Antoni Macierewicz: TU-154M nie uderzył w drzewo

Poseł PiS twierdzi, że w ekspertyzie biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych brakuje nie tylko rzekomych wypowiedzi gen. Błasika, ale przede wszystkim brakuje dźwięku uderzenia w drzewo

Publikacja: 19.01.2012 15:19

Antoni Macierewicz: TU-154M nie uderzył w drzewo

Foto: W Sieci Opinii

Szef parlamentarnego zespołu badającego katastrofę dowodzi, że:

Ekspertyza biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych nie tylko kwestionuje obecność gen. Andrzeja Błasika w kokpicie, ale także wykazuje, że TU-154M nie uderzył w drzewo. Dźwięku uderzenia w drzewo w ogóle nie odczytano.

Jak wynika z prezentacji którą Antoni Macierewicz przedstawił w Sejmie w raporcie MAK od godz. 8:40:59 do 8:41:04 widnieje zapis mówiący o "odgłosie zderzenia z drzewami". Natomiast w raporcie Millera jest mowa o "odgłosie przypominającym stuknięcie" i "zmianie akustyki". Natomiast w analizie Instytutu Sehna od godz. 08:41:01 do końca nagrania jest mowa o "odgłosach przemieszczających się przedmiotów". Macierewicz mówił, że:

Dźwięk odgłosu przemieszczających się przedmiotów, który zaczyna się przed momentem przypisywanym dotychczas uderzeniu w drzewo, trwa już do końca tej tragedii, a uderzenia w drzewo w ogóle nie ma. W odczytach Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Sehna nie ma w ogóle dźwięku, któryby został określony jako uderzenie w drzewo.

Zatem jego zdaniem:

Reklama
Reklama

Cała konstrukcja propagandowo-polityczna mówiąca o uderzeniu w drzewo, opierająca się na wcześniejszym odczycie, została pogrzebana. Jest zupełnie inny dźwięk niż ten, który był dotychczas przypisywany drzewu, mianowicie odgłos przemieszczających się przedmiotów. Ten dźwięk trwa blisko 6 sek. do końca tragedii

Zarazem podkreślał, że (zgodnie z tym, co mówił Jarzy Miller):

Decyzja umieszczenia słów w usta pana Błasika nie była decyzją żadnego eksperta, nie była wynikiem badania przez żadną pracownię, laboratorium. Była samowolną decyzją komisji.

Tyle, że podczas prezentacji raportu Millera nikt o tym wówczas nie poinformował.

Macierewicz zaznaczył, że w sektorze nr 1 znalazły się także części samolotu np. ze śródpłacia, a nie tylko z przedniej części maszyny.

Żaden polski prokurator nie oglądał na miejscu tragedii ciała pana generała Błasika. Niech generał Parulski pokaże tego prokuratora, który tam na miejscu w sektorze nr 1 identyfikował ciało gen. Błasika.

Reklama
Reklama

Macierewicz powiedział, że swoją prezentację "dedykuje premierowi Donaldowi Tuskowi".

Szef parlamentarnego zespołu badającego katastrofę dowodzi, że:

Ekspertyza biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych nie tylko kwestionuje obecność gen. Andrzeja Błasika w kokpicie, ale także wykazuje, że TU-154M nie uderzył w drzewo. Dźwięku uderzenia w drzewo w ogóle nie odczytano.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama