Członek Rady Instytutu Pamięci Narodowej - Antoni Dudek na salonie24.pl komentuje świadomą ignorancję "Gazety Wyborczej":
Pani Krystyna Szumilas, niegdyś nauczycielka matematyki w szkole podstawowej w Knurowie, którą Donald Tusk uczynił Ministrem Edukacji Narodowej jako godną następczynię Katarzyny Hall, udzieliła dziś wywiadu „Gazecie Wyborczej”. Przeprowadzającej ten wywiad Aleksandrze Pezdzie, należy się osobista nagroda redaktora naczelnego za dziennikarską przenikliwość. Udało się jej bowiem „zapomnieć” zadać Pani Minister pytanie o trwającą w Krakowie już ósmy dzień głodówkę grupy działaczy opozycji z czasów PRL, protestujących przeciwko ograniczaniu nauczania historii w liceach, co przewiduje nowa podstawa programowa podpisana niedawno przez minister Szumilas. Nie zapytała też o piątkową uchwałę Rady Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego, popierającą postulaty głodujących. Z nabożeństwem wysłuchała natomiast następujących zapewnień Pani Minister (a może już Ministry?):
„Z pewnością szkoła będzie dbać o świat wartości, uczyć o Mieszku I, Bolesławie Chrobrym, Kazimierzu Wielkim i innych ważnych postaciach i zdarzeniach. Jednak nie może być skansenem, dlatego powinna korzystać z nowoczesnych technologii.”
Nie wiem, jakie wartości ma na myśli minister Szumilas, ale osobiście wolę już dotychczasowy skansen, niż szkołę zarządzaną przez kogoś, kto przez nowoczesność rozumie dalsze obniżanie poziomu nauczania. Do tego bowiem prowadzi forsowane przez panią minister ograniczenie nauczania historii w szkole.
I my gratulujemy dziennikarce „GW” zawodowej przenikliwości.