Andrzej Seremet stwierdził jednak, że ekshumacje nie zmieniły toku śledztwa:
Prokuratorzy podejmując decyzje o ekshumacji nigdy nie mieli wątpliwości co do identyfikacji tych osób. Nie uzyskano także żadnej informacji, która by wskazywała na to, że w grę wchodzi inna przyczyna śmierci niż właśnie wieloodłamowe urazy ciała, powstałe na skutek katastrofy lotniczej.
Prokurator wypowiedział się na temat moskiewskich sekcji zwłok ofiar katastrofy:
Te przynajmniej, które dotyczyły osób, co do których podjęto decyzję o ekshumacji, wykazywały pewne niedociągnięcia i nierzetelności. To one głównie stały się powodem zarządzenia sekcji, nie zaś nacisk rodziny czy też emocje, bo też takie sądy słyszałem.
Czy w takim razie sekcje przeprowadzone przez Rosjan można nazwać rzetelnymi?