Aleksander Hall: Jestem przekonany, że Jarosław Kaczyński do władzy już nie wróci

Polski polityk, działacz opozycji w PRL i minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego - Aleksander Hall wylał swoje żale na łamach "Polski The Times"

Publikacja: 04.04.2012 13:11

Aleksander Hall: Jestem przekonany, że Jarosław Kaczyński do władzy już nie wróci

Foto: W Sieci Opinii

Zapytany, czy polityczna kariera Donalda Tuska dobiega końca, Aleksander Hall odpowiada:

Oczywiście, że nie. Jestem przekonany, że sposób kierowania partią przez Tuska spowodował, że on ma tam bardzo wielu ludzi, którzy żywią do niego nieprzyjazne uczucia, ale ewidentnie nie ma dla niego alternatywy. Spowodował to również sposób budowania PO - nie na podstawie ideowej, ale poprzez transfery polityczne z różnych bajek. W takiej sytuacji Tusk staje się jej jedynym spoiwem i - mimo tych kilku niedobrych miesięcy - na pewno w tej chwili nie jest zagrożony w tym sensie, że może utracić władzę w partii.

Na temat polskiej sceny politycznej:

Cokolwiek by powiedzieć o PiS i Solidarnej Polsce, do których mam bardzo krytyczny stosunek, to jednak można w tych partiach bez trudu odczytać korpus podstawowych idei i zasad. Podobnie Palikot. Choć to, co reprezentuje, jest mi najbardziej obce w polityce, także jest to w miarę klarowna propozycja. SLD pod wodzą Leszka Millera wyraźnie skręcił w lewo. Abstrahuję od tego, na ile to jest szczere.

(...) Nie jest więc tak, że w polityce idee przestały się liczyć. Dzisiejsze kłopoty partii rządzącej mogą się po części brać z chęci ogarnięcia możliwie najszerszej partii elektoratu. Wszystkich "zdrowo myślących" Polaków. To poprowadziło ją w kierunku bardzo dużego zamazania, czym ona tak naprawdę jest.

Hall krytykuje Jarosława Kaczyńskiego:

PO może się nie podobać, można na nią wybrzydzać, ale nie widać dla niej alternatywy. No bo co mamy? PiS, który swoją ideologią uczynił nawet nie tyle mitologię, ile fałsz smoleński? Bo jak inaczej nazwać ewidentne sugestie, że wypadek nie był wypadkiem, tylko zbrodnią? Nie można budować polityki w oparciu o fantasmagorie.

Poza tym zwolennicy Radia Maryja, którzy jeszcze kilka lat temu byli trochę wstydliwie przykrywani, dziś są niemal w centrum tego obozu. Nastąpiło przesunięcie tej formacji w kierunku skrajnym i oderwanym od rzeczywistości. Jestem głęboko przekonany, że Jarosław Kaczyński do władzy już nie wróci. Z Polską nie jest aż tak źle, żeby mógł wrócić.

Według byłego polityka nie można porównywać Kaczyńskiego do Orbána:

Orbán różni się od Kaczyńskiego w sposób istotny - jest politykiem zrównoważonym. Tylko taki polityk może osiągnąć prawdziwy sukces. Myślę, że na sukces Orbána złożyła się przede wszystkim kompromitacja rządów socjalistycznych, i to głównie w sferze ekonomicznej.

My tez nie rozumiemy, czemu wszyscy tak krytykują Donalda Tuska. Przecież to taki wybitny polityk, prawie mąż stanu, a czy "prawie" robi tu dużą różnicę, osądźcie już Państwo sami.

Zapytany, czy polityczna kariera Donalda Tuska dobiega końca, Aleksander Hall odpowiada:

Oczywiście, że nie. Jestem przekonany, że sposób kierowania partią przez Tuska spowodował, że on ma tam bardzo wielu ludzi, którzy żywią do niego nieprzyjazne uczucia, ale ewidentnie nie ma dla niego alternatywy. Spowodował to również sposób budowania PO - nie na podstawie ideowej, ale poprzez transfery polityczne z różnych bajek. W takiej sytuacji Tusk staje się jej jedynym spoiwem i - mimo tych kilku niedobrych miesięcy - na pewno w tej chwili nie jest zagrożony w tym sensie, że może utracić władzę w partii.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości