Janina Jankowska: Politycy zapomnieli, co to znaczy dobro Polski

Była przewodnicząca Rady Programowej TVP, Janina Jankowska na blogu w salonie24.pl krytykuje Bronisława Komorowskiego za wywiad w TVN24

Publikacja: 18.04.2012 14:29

Janina Jankowska: Politycy zapomnieli, co to znaczy dobro Polski

Foto: W Sieci Opinii

Rośnie napięcie. Eskalacja słów, sformułowań. Kaczyński jest zdeterminowany. To on sięgnął pierwszy do tej retoryki, ale znalazł godnego partnera. Media podgrzewają atmosferę. Najbardziej ostre wiecowe teksty Kaczyńskiego nie schodzą z ekranów. Nic dziś nie znaczący Giertych wieści zbliżającą się wojnę domową. Nic dziś nie znaczący Michał Kamiński otrzymuje wspaniałą promocję książki "Koniec PiS-u". Dziennikarze się oblizują. Przybliżają postać drugiego potwora - Anatoniego Macierewicza.

Jankowska pisze, że miała nadzieję na rozsądny głos prezydenta Komorowskiego:

Może to naiwne, ale liczyłam na głos prezydenta Komorowskiego. Można było jeszcze żądania opozycji zneutralizować, Zaniedbania rządu i komisji Millera są faktami. W końcu o potrzebie zweryfikowania dotychczasowych obliczeń dotyczących ostatnich sekund lotu wypowiadały się autorytety naukowe, także w Polsce, prof. Kleberg i inni. To nie są głosy do zlekceważenia.

Według dziennikarki prezydent eskaluje konflikt:

Czekałam na stanowisko prezydenta Bronisława Komorowskiego. Zajął je w rozmowie z Kamilem Durczokiem. Jednoznaczne, partyjne, wykpił egzotycznych profesorów z Australii, a 30% polskiego społeczeństwa zredukował do dwóch polityków: Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza, przed którymi trzeba bronić rządu. Ani jednego gestu w stronę ludzi, którzy mogą mieć wątpliwości.

Co to znaczy? Eskalację konfliktu. Nasi politycy nie potrafią unieść się ponad osobistymi urazami. Z każdej strony. Zapomnieli o nas, o społeczeństwie, zapomnieli, co to znaczy dobro Polski. Nie widzą, że oni tym zachowaniem edukują młode pokolenie.

Rośnie napięcie. Eskalacja słów, sformułowań. Kaczyński jest zdeterminowany. To on sięgnął pierwszy do tej retoryki, ale znalazł godnego partnera. Media podgrzewają atmosferę. Najbardziej ostre wiecowe teksty Kaczyńskiego nie schodzą z ekranów. Nic dziś nie znaczący Giertych wieści zbliżającą się wojnę domową. Nic dziś nie znaczący Michał Kamiński otrzymuje wspaniałą promocję książki "Koniec PiS-u". Dziennikarze się oblizują. Przybliżają postać drugiego potwora - Anatoniego Macierewicza.

Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Gruzja o krok od przepaści
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Czy nauczyciele zagłosują na KO? Nie jest to już takie pewne
Publicystyka
Tomasz Grzegorz Grosse, Sylwia Sysko-Romańczuk: Gminy wybiorą 3 maja członków KRS, TK czy RPP? Ochrona przed progresywnym walcem
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dlaczego Tusk przerwał Trzeciej Drodze przedstawianie kandydatów na wybory do PE
Publicystyka
Annalena Baerbock: Odważna odpowiedzialność za wspólną Europę