Reklama
Rozwiń
Reklama

Michał Tusk – jeden za dwieście-pięćdziesięciu?

Z frontu. Dzielny premierowicz dla lotniska (w którym pracuje) aresztował samalot. Jedyny należący Amber Gold (dla którego pracował/pracuje?). Premierowicz jest skromny. Nie przyznał się, że to on sam (robią to dziennikarze). Jego przełożony (i protektor wobec OLT) mówi, że z wyzyskiem i spekulacją walczyło 250 Spartan portu im. Wałęsy

Publikacja: 21.08.2012 15:26

Michał Tusk – jeden za dwieście-pięćdziesięciu?

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego w Gdańsku w Radiu Gdańsk chwalił się:

To było sztuką. To świadczy o kompetencji zespołu Portu, wszystkich 250 osób, że potrafiliśmy wyłuskać jedyny samolot, który jest własnością OLT

Rzecz w tym, że większość z floty byłej linii lotniczej była jedynie w jej użytkowaniu i musi być zwrócona leasingodawcom. Jednak jak piszą na wprost.pl Sylwester Latkowski i Michał Majewski:

W rzeczywistości sprawa wygląda nieco inaczej. Samolot wskazał pracownikom lotniska Michał Tusk, który pracuje w porcie i jednocześnie (dzięki protekcji Kloskowskiego) miał umowę na wykonywanie usług PR-owskich dla linii należącej do Marcina P. Syn premiera przed dwoma tygodniami pochwalił się nam, że to właśnie on wskazał konkretną maszynę stojącą na płycie lotniska. Tusk junior miał dysponować precyzyjnymi informacjami na ten temat, ponieważ, po pracy w Porcie, wykonywał zlecenia dla OLT Express.

Publikacja wywołała duskusję:

Reklama
Reklama

Konrad Piasecki:

No, no... Widzę że zaczyna się operacja poprawiania nadszarpniętej reputacji młodego Tuska. Ciekawe kto nad tym pracuje...

Sylwester Latkowski odpowiada dziennikarzowi RMF FM:

Raczej żartujesz :) MT jako podwójny agent, to poprawianie wizerunku? :)

Piasecki nie traci rezonu:

Z punktu widzenia obywatela? Dzielne zatrzymanie samolotu na rzecz odszkodowań dla poszkodowanych. Brzmi nieźle przyznasz :)

Reklama
Reklama

Latkowski pointuje:

Tak. Ma duszę agenta pod przykryciem. Więcej, Marcin P. o to go podejrzewał :)

Łukasz Warzecha zauważał:

Ten młody Tusk to zdolna bestia. Najpierw robi wywiad sam z sobą, teraz sam zatrzymuje samolot własnej byłej firmy.

Teraz jeszcze wstrzyma Słońce, ruszy Ziemię (I PR premiera uratowany)

Publicystyka
Jerzy Surdykowski: Oczy Dzieciątka i sedno naszej wiary
Publicystyka
Ambasador Norwegii: Niezawodni partnerzy w niepewnych czasach
Publicystyka
Rzecznik Muzeum Historii Polski o okrągłym stole: To dobra decyzja ponad podziałami
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Czas Kissingerów i Brzezińskich dobiegł końca
Publicystyka
Kazimierz M. Ujazdowski: Suwerenny Trybunał Konstytucyjny bez pomocy TSUE
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama