W serwisie fakt.pl czytamy:
Prawo i Sprawiedliwość planuje zgłoszenie wniosku o wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska w listopadzie, czyli w piątą rocznicę jego pierwszego powołania.
Plan PiS jest taki: zebrać nową sejmową większość, obalić rząd i powołać tymczasowy rząd techniczny pod wodzą swojego kandydata. Według zapowiedzi posłów PiS, nowym premierem miałaby być osoba spoza bieżącej polityki o ustalonym autorytecie naukowym. Według naszych nieoficjalnych informacji, chodzi o Zytę Gilowską.
Profesor ekonomii była wicepremierem i ministrem finansów w rządach Prawa i Sprawiedliwości, posłanką tej partii, a przed katastrofą smoleńską prezydent Lech Kaczyński powołał ją w skład Rady Polityki Pieniężnej.
Jednak siłą ewentualnej kandydatury Gilowskiej są jej związki z Platformą Obywatelską. Była posłanką PO i jednym z czołowych liderów (obok m.in. Jana Rokity), gdy partia zdobywała popularność. Słynne jest jej zawołanie na kongresie programowym: „Donald, bracie, idziemy po zwycięstwo!”. Jednak Donald Tusk wyrzucił zdobywającą coraz większą osobistą popularność Gilowską pod pretekstem walki z nepotyzmem (jej syn ożenił z dyrektor jej biura poselskiego).