Temat katastrofy powrócił po ekshumacjach i po stwierdzeniu, że ciało Anny Walentynowicz zostało zamienione z ciałem innej ofiary. Kaczyński mówił:
Zachowanie polskich i rosyjskich władz odnośnie ciał ofiar katastrofy i oszukiwanie opinii publicznej to skandal. (...) Przypomnę wypowiedź pani marszałek Kopacz, że każdy skrawek ciała został przebadany genetycznie. To okazało się nieprawdą. To musi mieć konsekwencje. Ci ludzie nie mogą pozostać w polskiej polityce, bo to obraża reguły życia w państwie demokratycznym i praworządnym.
I dodał, że Tusk pozwolił sobie na lekceważenie:
W momencie, gdy ciała przywieziono do Polski, wszystkie powinny być poddane sekcji. Nie zrobienie tego jest działaniem skandalicznym. Tymczasem w Polsce trumien nie otwierano, mówiło się o jakieś rosyjskiej jurysdykcji. To było robione w Rosji w sposób skandaliczny, a Donald Tusk pozwolił na takie lekceważenie.
Kaczyński zapewnił, że nie ma wątpliwości kto jest pochowany na Wawelu: