Okno życia to ostatnia deska ratunku

Choćby jedno uratowane życie powinno być najmocniejszym argumentem przemawiającym za oknami życia – przekonuje dziennikarka TVN, autorka książki „Wybrałam życie. Aborcja to nie jest powód do dumy" w rozmowie z Michałem Płocińskim

Aktualizacja: 03.12.2012 22:57 Publikacja: 03.12.2012 22:56

Okno życia to ostatnia deska ratunku

Foto: ROL

Komitet Praw Dziecka ONZ chce wymóc na Parlamencie Europejskim wprowadzenie zakazu  funkcjonowania okien życia, które umożliwiają rodzicom anonimowe oddanie dziecka. Zapytam za prymasem Polski abp. Józefem Kowalczykiem: w imię czego mielibyśmy to zamykać?

Brygida Grysiak:

Pomysł jest zaskakujący. Komitet argumentuje swoje stanowisko tym, że okna życia odbierają dzieciom prawo do poznania swoich rodziców. Ale jeśli dziecko nie trafi do „okna życia", to dokąd trafi? Istnieje ryzyko, że nie przeżyje. Media co chwilę donoszą nam o takich tragediach.

Najlepiej by było, gdyby każde dziecko wychowywało się w kochającej i majętnej rodzinie. Ale okna życia są skierowane do zdesperowanych rodzin w skrajnie trudnej sytuacji, nie tylko materialnej

A może jednak jest inne, lepsze rozwiązanie niż okna życia?

Pomysłodawcy likwidacji okien przekonują, że to państwo powinno walczyć „z przyczynami porzucania noworodków przez rodziców, czyli ubóstwem i patologiami społecznymi". Świetnie. Niech walczy. Tylko dopóki zdarzają się sytuacje, w których państwo tę walkę przegrywa, trzeba robić wszystko, żeby nie przegrywali konkretni ludzie, konkretne dzieci. Przecież z tego samego powodu wspieramy Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, Caritas i tysiące innych organizacji ratujących ludzi w potrzebie.

Mówi pani: państwo przegrywa, co konkretnie ma pani na myśli?

Matki, które przynoszą swoje dzieci do okien życia, z jakiegoś powodu chcą pozostać anonimowe. Wiem o tym także dlatego, że jedna z bohaterek mojej książki wybrała okno życia. To są ekstremalnie dramatyczne historie. Te kobiety są zdesperowane. Co zrobią, jeśli okna znikną?

W Polsce okna życia uratowały 44 noworodki. Wszystkie trafiły do adopcji. Znana feministka prof. Magdalena Środa uważa, że to za mało, by okna spełniały swoją rolę – nie warto więc ich prowadzić, bo to, czy one działają czy nie, jest podobno bez znaczenia...

Mnie się zawsze wydawało, że nawet jedno uratowane życie powoduje, że warto się starać. Nawet jedno uratowane życie powinno być najmocniejszym argumentem za oknami życia. Nie bardzo rozumiem tych, dla których nie jest.

Dlaczego ci sami ludzie, którzy dziś tak bohatersko walczą o prawo dzieci do poznania swoich rodziców, są zwolennikami aborcji?

Jeśli wśród argumentów pojawiają się prawa dziecka, prawa człowieka, to trudno dostrzec tutaj jakąkolwiek konsekwencję.

Jakich argumentów używają ci, którzy domagają się legalizacji aborcji?

Proszę pytać tych, którzy są za aborcją. Dla wielu z nich trudne warunki życiowe są wystarczającym powodem, żeby przerwać ciążę. I wtedy nie ma mowy o tym, że państwo powinno te trudne warunki najpierw poprawić, a aborcja to tylko takie najprostsze wyjście, które „nie służy w najlepszym interesie dziecka lub matki" – tak jak mówi  dzisiaj o oknach życia węgierska socjolog Maria Herczog, członkini Komitetu Praw Dziecka ONZ.

Jednak może rzeczywiście okna życia nie są idealnym rozwiązaniem...

Oczywiście, że nie są. Najlepiej by było, gdyby każde dziecko wychowywało się w kochającej i majętnej rodzinie. Ale okna życia są skierowane do zdesperowanych rodzin w skrajnie trudnej sytuacji, nie tylko materialnej. Nie są tylko dla kobiet. Moja książkowa bohaterka podjęła tę dramatyczną decyzję razem ze swoim mężem. Okna życia są ostatnią deską ratunku, a nie idealnym rozwiązaniem.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości