Sikorski: Nic nie wiem o oskarżeniach ws. Arabskiego

Ministrowi Sikorskiemu nie wie o zarzutach NIK wobec przyszłego ambasadora RP w Hiszpanii Tomasza Arabskiego. Porównuje je do "sztucznej mgły" i teorii o helu.

Publikacja: 15.02.2013 15:50

Nie ma chyba nic bardziej trwałego i niezachwianego w obecnym rządzie jak dobre samopoczucie Radosława Sikorskiego. Nasz ulubiony minister był dziś gościem Moniki Olejnik w Radiu Zet i brawurowo, bez baczenia na fakty, odpowiadał na pytania pani redaktor.

Powiedział m.in. że choć nie czuję się pewniakiem do pozostania w rządzie, to jednak stara się jak najlepiej i ma nadzieję, że premier to doceni, powiedział też, że nie czuje się na siłach, aby wnikać w intencje Putina ws. wraku Tupolewa. Największe zdumienie wzbudziła jego wypowiedź na temat szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego, który w nagrodę - najwyraźniej za niedopełnienie obowiązków przy organizacji lotów VIP (w tym tego z 10 kwietnia), co wytykał mu NIK - zostanie ambasadorem Polski w Hiszpanii. Sikorski w żadnym stopniu nie przejmuje się jednak wątpliwą reputacją ministra Arabskiego i łatwo zbywa argumenty dziennikarki.

Olejnik: Minister Arabski jest oskarżany o to, że nie dopełnił obowiązków przy organizowaniu wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku.

Sikorski: No, w naszych mediach można wszystko powiedzieć. Nic mi nie wiadomo żeby był oskarżony o cokolwiek.

Olejnik: No, oskarżany jest przez media i...

Sikorski: W mediach mieliśmy już i sztuczną mgłę, i hel, i dwa wybuchy, powiedzieć można wszystko.

Cóż, podobno niewiedza jest błogosławieństwem. Widzimy, że minister Sikorski bardzo stara się o to, by w tym błogostanie trwać.

Nie ma chyba nic bardziej trwałego i niezachwianego w obecnym rządzie jak dobre samopoczucie Radosława Sikorskiego. Nasz ulubiony minister był dziś gościem Moniki Olejnik w Radiu Zet i brawurowo, bez baczenia na fakty, odpowiadał na pytania pani redaktor.

Powiedział m.in. że choć nie czuję się pewniakiem do pozostania w rządzie, to jednak stara się jak najlepiej i ma nadzieję, że premier to doceni, powiedział też, że nie czuje się na siłach, aby wnikać w intencje Putina ws. wraku Tupolewa. Największe zdumienie wzbudziła jego wypowiedź na temat szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego, który w nagrodę - najwyraźniej za niedopełnienie obowiązków przy organizacji lotów VIP (w tym tego z 10 kwietnia), co wytykał mu NIK - zostanie ambasadorem Polski w Hiszpanii. Sikorski w żadnym stopniu nie przejmuje się jednak wątpliwą reputacją ministra Arabskiego i łatwo zbywa argumenty dziennikarki.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości