Wiele się rzeczy w naszym kraju zmieniło przez ostatnie pół wieku. Wiele, ale nie wszystko. Można to było zauważyć śledząc relację niektórych mediów z wizyty sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego, który nawiedził nas z wizytą przyjaźni. Oto jak ona przebiegała:
To nie Kerry? Faktycznie, nie ma już dziś czarno-białej telewizji. Jest za to TVN 24, który równie dobrze opisał wizytę Sekretarza Stanu:
Po wizycie w pałacyku MSZ, John Kerry wybrał się na spacer Krakowskim Przedmieściem. W towarzystwie ambasadora USA w Polsce podziwiał budynek Państwowej Akademii Nauk, bramę Uniwersytetu Warszawskiego i Pałac Prezydencki. Wszedł też do cukierni przy Placu Zamkowym i przywitał się z grupą przedszkolaków, które stały pod Zamkiem.
Dodajmy, że spacer był relacjonowany także na żywo, a komentował go wraz z licznie zebranymi gośćmi dostojny reprezentant kwiatu polskiego dziennikarstwa, Jarosław Kuźniar. Widzieliśmy m.in. takie sceny: