Lider Solidarnej Polski w ostatnich dniach uaktywnił się w mediach ojca Tadeusza Rydzyka. Najpierw udzielił wywiadu „Naszemu Dziennikowi", a potem po kilku latach przerwy wziął udział w najważniejszej audycji Radia Maryja i telewizji Trwam ?– „Rozmowy niedokończone".
Wszystko to dzieje się po tym, gdy okazało się, że na listach PiS do Parlamentu Europejskiego dla ludzi związanych z toruńskim redemptorystą nie ma wystarczająco dobrych miejsc.
Politycy Solidarnej Polski dobrze pamiętają ubiegłoroczną kampanię przed wyborami uzupełniającymi do Senatu na Podkarpaciu. Wtedy Toruń postawił na prawicowego hegemona, a Solidarna Polska na jakiś czas zniknęła z anteny. W ostatnich dniach Ziobro pokazuje jednak, że zmianę wiatrów potrafi dobrze wykorzystać.
Widzowie i słuchacze katolickiej telewizji i rozgłośni podczas programu, w którym przez kilka godzin gościli Ziobro i wiceprezes SP Beata Kempa, dostali precyzyjny przekaz polityczny.
Ziobryści wyszli od zagrożeń, jakie ich zdaniem płyną z polityki klimatyczno-energetycznej Unii Europejskiej. Przypomnieli ustalenia ostatniego szczytu unijnych przywódców, na którym zgodzili się na redukcję emisji dwutlenku węgla do 2050 r.