Nie róbmy polityki, testujmy leki na emerytach

Kandydat Twojego Ruchu na prezydenta Kołobrzegu ma oryginalny pomysł na rozwój miasta

Publikacja: 15.09.2014 15:46

Kiedy ulice miast powoli zaczynają się mienić od różnobarwnych plakatów, w eterze słychać wielkie słowa, a w powietrzu unoszą się pierwsze nuty świeżo wędzonej kiełbasy wyborczej, to niechybny znak, że znów wstępujemy w ten wspaniały, pełen nadziei czas. Czas święta demokracji. Czas kampanii wyborczej.

Owszem, to tylko wybory samorządowe, więc i skala kampanii, i skala radosnych absurdów jest przez to mniejsza i bardziej lokalna, ale i ten swojski charakter ma swój urok. Widać to na przykład w Warszawie, gdzie kandydatka na prezydenta miasta Zielonych Joanna Erbel obiecała bilety komunikacji miejskiej za 2 zł, darmowe zajęcia jogi i fitness oraz Wi-Fi w całym mieście (kibicujemy!).

Odrobinę inne podejście widać natomiast w Kołobrzegu, gdzie kandydat Twojego Ruchu na prezydenta, rzeźbiarz Wiktor Szostało, zgłosił dość oryginalny, choć niepokojąco znajomo brzmiący pomysł wyborczy. I nie chodzi tu nawet o postulacie "odchudzenia uczniów", który znajduje się w jego programie, ani o obietnicy darowania miastu jednej swojej rzeźby rocznie. Szostało chce... testować leki na emerytach.

Ci ludzie używają tych leków dużo i wszelkie nowe leki można by na nich tutaj badać

- wyjaśnił z gracją nasz kandydat.

Doprowadzę do tego, może nie w pierwszej kadencji, ale w drugiej...

- zarzekał się dziarski rzeźbiarz, nie zrażony nawet faktem, że jego sprzeciw wobec jego pomysłu  - i to na oficjalnej konferencji prasowej(!) - zgłosił przerażony pomysłem lokalny szef partii.

Kampanio, trwaj!

Kiedy ulice miast powoli zaczynają się mienić od różnobarwnych plakatów, w eterze słychać wielkie słowa, a w powietrzu unoszą się pierwsze nuty świeżo wędzonej kiełbasy wyborczej, to niechybny znak, że znów wstępujemy w ten wspaniały, pełen nadziei czas. Czas święta demokracji. Czas kampanii wyborczej.

Owszem, to tylko wybory samorządowe, więc i skala kampanii, i skala radosnych absurdów jest przez to mniejsza i bardziej lokalna, ale i ten swojski charakter ma swój urok. Widać to na przykład w Warszawie, gdzie kandydatka na prezydenta miasta Zielonych Joanna Erbel obiecała bilety komunikacji miejskiej za 2 zł, darmowe zajęcia jogi i fitness oraz Wi-Fi w całym mieście (kibicujemy!).

Publicystyka
Kazimierz Groblewski: Sztaby wyborcze przed dylematem, czy już spuszczać bomby na rywali
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki w Białym Domu. Niedźwiedzia przysługa Donalda Trumpa
analizy
Likwidacja „Niepodległej” była błędem. W Dzień Flagi improwizujemy
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne