Reklama

Kloszardzi w Pałacu Kultury, czyli warto marzyć

Późną nocą, w paradnych dekoracjach studia wyborczego TVP, smętnie dogorywał scenariusz, który miał być balem salonowców Polski racjonalnej, a okazał się Festynem Duda Day.

Publikacja: 26.05.2015 16:17

Anna Kozicka–Kołaczkowska

Anna Kozicka–Kołaczkowska

Foto: archiwum prywatne

Zatrzymywanie własną piersią fali nienawiści i agresji na drodze do zgody to nie kąpiele w płatkach róż, zatem oświecone desygnaty Polski racjonalnej prezentowały w niedzielny wieczór wyraz twarzy, jaki maluje się zazwyczaj na obliczach jednostek unurzanych w odmętach nocnego naczynia. Szoł ten był dużo lepszy od najśmieszniejszych, mazurskich nocy kabaretowych.

Niewiarygodne, ale w studiu wyborczym śmiesznie było wcale nie z racji nieśmiertelnych haseł, które na TVP- owskich widowniach wzbudzają huraganowe nawałnice serdecznej radości, czyli słów, takich jak: Jarosław, PIS, radio, co było tym dziwniejsze, że owe oklepane grepsy gęsto sypały się ze szpar oralnych sproszonych salonowców głównego koryta medialnego nurtu. W niedzielę wszystko bowiem – i Jarosław, i PIS, i radio wraz Polską radykalną - zwaliło się Polsce racjonalnej na łeb jak kupa kamieni.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Lawina ruszyła, to nie koniec wojen
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Publicystyka
Andrzej Łomanowski: Długi cień Władimira Putina nad Białym Domem
Publicystyka
Marek A. Cichocki: W nowym świecie Polacy muszą nauczyć się bezwzględnego używania siły
Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Władimir Putin przeprasza króla Kaukazu
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama