Reklama
Rozwiń

Rekonstrukcja młodych

Dużo się ostatnio mówi o młodych, którzy ponoć stają się bardziej konserwatywni i radykalni. Również dlatego, że choć są coraz lepiej wykształceni, mają coraz mniej perspektyw – choćby na pracę i kredyt w banku.

Publikacja: 26.04.2016 08:09

Ewa Usowicz

Ewa Usowicz

Foto: rp.pl

To ich głosy doprowadziły do zwycięstwa PiS. To także młodzi, po ostatnich zamachach terrorystycznych, dają zielone światło do zamknięcia granic i wycofania się z Schengen. Potwierdzają to rozmaite badania naukowe i sondaże.

Ci sami młodzi, którzy wybrali rząd PiS, teraz domagają się w nim zmian – pisze w „Rzeczpospolitej” Andrzej Stankiewicz: „Polacy chcą rekonstrukcji rządu”. IBRiS zapytał Polaków o zmiany w rządzie po tym, jak ich możliwość zasugerował niedawno Jarosław Kaczyński. Wychodzi na to, że rządy premier Szydło najgorzej oceniają wyborcy najmłodsi – poniżej 24. roku życia (78 proc. uważa je za złe). Podobnie uważa 66 proc. respondentów między 25. a 34. rokiem życia. Trzech na czterech najmłodszych wyborców domaga się zmiany premier i jej ministrów. Którzy politycy mają wśród nich największe poparcie? Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin, choć poparcie na poziomie 20 proc. trudno nazwać największym. Wicepremier Mateusz Morawiecki ma najwięcej fanów (co trzeci z nich) wśród młodych trochę… starszych – samodzielnych zawodowo – w wieku 35-44 lata.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Publicystyka
Po kongresie PiS: Czy Kaczyński i jego partia są gotowi na nowy etap polityki?
Publicystyka
Aleksander Hall: Kłótnia o fałszerstwa wzmacnia PO i PiS, ale osłabia państwo
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: 10 powodów, dla których powinno się ponownie przeliczyć głosy
Publicystyka
Marek Migalski: Po co nam w ogóle wojsko?
Publicystyka
Ukraiński politolog: Tango na grobach ofiar Wołynia niczego nam nie da
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Odejście Muchy to nie tylko sprawa polityczna. Mogą stracić też dzieci