"Złoty tonie przez politykę" - alarmuje "Rzeczpospolita". Paweł Jabłoński pisze "Konwulsje na rynkach w ostatnich tygodniach dotknęły wszystkich istotnych walut, ale skala osłabienia złotego jest szczególnie duża. Polscy eksporterzy z tego się cieszą, ale jest to też uderzenie w finanse publiczne, kredytobiorców frankowych i ceny importowanych towarów i surowców.
Duże, paroprocentowe wahania kursów złotego świadczą o słabej pozycji naszego kraju w oczach inwestorów. Polsce potrzebna jest poprawa tego wizerunku. Tylko w ten sposób można ustabilizować naszą walutę i przyciągnąć kapitały oraz inwestycje. Bez tego niemożliwe będzie przyspieszenie rozwoju i zwiększenie zamożności Polaków. Ponad ćwierć wieku naszego nieustannego wzrostu gospodarczego to ewenement na światową skalę, a zarazem przyczyna szczególnej pozycji Polski w oczach Zachodu. Dziś to się zmienia. Opublikowane wczoraj dane pokazują nasze osłabienie w peletonie 28 państw Unii. Z pozycji 8. pod względem tempa wzrostu gospodarczego w czerwcu spadliśmy na koniec września na miejsce 12." - reasumuje Jabłoński.