Aktualizacja: 09.06.2017 15:42 Publikacja: 08.06.2017 21:17
Interwencja policji podczas protestu działaczy Greenpeace i Fundacji Dzika Polska. Działacze, którzy kolejny raz zablokowali pracę ciężkiego sprzętu do wycinki lasu w Puszczy Białowieskiej, chcieli by specjaliści od ekologii lasu ocenili, czy trwająca w Puszczy Białowieskiej wycinka drzew ma związek z zagrożeniem kornikiem, czy też jej powody są inne.
Foto: PAP, Artur Reszko
Koło Czerlonki w Puszczy Białowieskiej odbyła się trzecia już blokada ciężkiego leśnego sprzętu. Protestujący przykuli się do tzw. harvesterów, a policja zagrzewana do boju przez leśników i pracowników firmy wycinającej drzewa, przy użyciu siły próbowała zaradzić sytuacji. Funkcjonariusze nie byli szczególnie brutalni, ale obrazki ciągnięcia ekologów po ziemi i odrywania ich od ciężkiego sprzętu, do którego się przykuli, nie wzbudzą raczej sympatii dla dzielnych stróżów prawa. Ściągnięcie z wielkiej maszyny ważącej najwyżej 60 kg dziewczyny w kasku, nie należy do wyczynów, którymi można by się chwalić przed kolegami. Skoro jednak koledzy leśnicy bez mrugnięcia okiem biorą udział w polowaniach i strzelają do bezbronnych parzystokopytnych, to może kryteria dzielności są dziś inne...
Wybory prezydenckie zamykają maraton wyborczy, który miał prawo zmęczyć Polaków. Najbliższe wybory ogólnokrajowe...
Kluczowe sztaby wyborcze kandydatów do urzędu prezydenta RP nie odpowiedziały na pytania „Rzeczpospolitej” dotyc...
Sztaby poszczególnych kandydatów w wyborach stają na głowie, by uzbierać jak najwyższe poparcie. Czasami jednak...
O co chodzi w wyborach prezydenckich 2025? Bez wątpienia znów mają charakter plebiscytarny. Możemy tego nie lubi...
Przywódcy Polski, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii wiedzą, że tylko upadek rosyjskiego reżimu pozwoli na zak...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas