Jak pisze BBC, Sąd Najwyższy utrzymał wyrok sądu apelacyjnego w Trieście, uznając, że włoska aktorka Ornella Muti winna jest próby oszustwa oraz złożenia fałszywego oświadczenia.
Chodzi o sprawę z 2010 roku, kiedy artystka odwołała swój przyjazd na występ w Teatrze Verdiego w Pordenone we Włoszech. Kobieta twierdziła wówczas, że jest chora. Przedstawiła nawet zaświadczenie lekarskie, w którym stwierdzono, że ze względu na zapalenie krtani, tchawicy i gorączkę, musi udać się na pięciodniowy odpoczynek, aby oszczędzać swój głos. Aktorka jeszcze przed spektaklem otrzymała za niego wynagrodzenie w wysokości 24 tysięcy euro. W wyniku nieobecności Muti, spektakl nie odbył się.
Jak się później okazało, aktorka była w tym czasie na uroczystej gali z Władimirem Putinem. Jej zdjęcia z prezydentem Rosji pojawiły się nawet w mediach.
Ornella Muti za próbę oszustwa oraz złożenie fałszywego oświadczenia musi zapłacić grzywnę w wysokości 500 euro. Skazana została również na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu. Artystka musi wpłacić także 30 tysięcy euro na konto teatru za straty, które poniosła placówka w wyniku odwołania spektaklu.