Wielka policyjna obława. Pedofile wyłapani w internecie

Szyfrują pliki, umieszczają je w chmurze, rozsyłają przez chronione komunikatory i mocno się maskują. Teraz sporą grupę podejrzanych wytropili śledczy od cyberprzestępczości.

Publikacja: 03.11.2022 22:30

Wielka policyjna obława. Pedofile wyłapani w internecie

Foto: Shutterstock

Aż 44 osoby zostały zatrzymane w ciągu ostatnich kilku dni października w wielkiej policyjnej obławie wymierzonej w przestępczość seksualną wobec dzieci. Na 350 nośnikach dewianci przechowywali ponad 15 tysięcy nielegalnych plików – zdjęć i filmów z udziałem kilkulatków, a nawet niemowląt. Już tylko oględziny tego materiału wystarczyły, by wszystkim zatrzymanym zarzucić „rozpowszechnianie lub posiadanie treści ukazujących seksualne wykorzystywanie dzieci”, a dziewięciu aresztować.

Zatrzymania objęły 14 województw, a działania prowadziło Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości, w ramach śledztw prokuratur z całego kraju – wszystko koordynował nowy w Prokuraturze Krajowej Departament do spraw Cyberprzestępczości i Informatyzacji.

Czytaj więcej

Kmieciak: Wreszcie można wyjaśniać przypadki pedofilii na zasadach kodeksowych

Zatrzymani mają od 18 do 66 lat, są różnych profesji, dwaj to recydywiści karani za przestępstwa pedofilskie. – Nie ma wśród podejrzanych przedstawicieli zawodów zaufania publicznego – mówi nam Krzysztof Wrześniowski z biura prasowego CBZC.

Wpadł 38-latek, który przed laty wykorzystał dwie małe dziewczynki (cztero- i pięcioletnią), mężczyzna po pięćdziesiątce, który dwa lata temu wyszedł z więzienia po odsiedzeniu wyroku za pedofilię, i 35-latek, który „polował” na 10-letniego chłopca. – Nawiązał z nim korespondencję, z której wynika, że próbował zyskać zaufanie, by chłopca wykorzystać. Wcześniej skrzywdził młodsze dziecko – podają policjanci.

Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, jedno ze śledztw, w ramach którego doszło do obecnych zatrzymań, prowadzi Podkarpacki Wydział „PZ” Prokuratury Krajowej. Z tego regionu zatrzymano trzy osoby (w tym mieszkającego w Stalowej Woli Wietnamczyka), które podjęły szczególne środki ostrożności, by nie dać się złapać.

I tak, Wietnamczyk filmy i zdjęcia z udziałem dzieci przechowywał i rozpowszechniał – według ustaleń śledczych – za pośrednictwem „wirtualnej usługi chmurowej” Google Drive, Mega.nz i Terabox – dotyczyło to co najmniej kilkudziesięciu plików, które „trzymał” w „chmurze”. Inny zatrzymany z Podkarpacia ponad 200 plików o treści pedofilskiej kolportował z kolei poprzez szyfrowane komunikatory Messenger i Telegram.

Na Podkarpaciu śledczy przejęli też ok. 2 tys. plików z dziecięcą pornografią, które miały należeć do 15-letniego ucznia jednej ze szkół (nim zajmie się sąd dla nieletnich).

Pedofile coraz lepiej się maskują. – Szyfrują pliki z filmami i korzystają z różnych kanałów dystrybucji zakazanych treści, w tym na zamkniętych grupach o charakterze międzynarodowym i właśnie przy użyciu szyfrowanych komunikatorów – twierdzą policjanci.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku stwierdzono 3730 przestępstw dotyczących pedofilii i pornografii dziecięcej – to o 1,6 tys. mniej niż w tym samym czasie ubiegłego roku. Wyjaśnienie może być proste – sprawców działających za pośrednictwem internetu nieporównanie trudniej namierzyć, czego dowodem jest spadek aż o 5 proc. (z 93,3 do 88,3 proc.) wykrywalności tej kategorii czynów.

Z danych KGP wynika także, że na 1257 podejrzanych, którzy w tym roku usłyszeli zarzuty, jedynie 152 trafiło do aresztów. Tylko 68 złapano na gorącym uczynku – są to zwykle ci, którzy po nawiązaniu kontaktu z dzieckiem przez internet umówili się z nim na spotkanie.

Aż 44 osoby zostały zatrzymane w ciągu ostatnich kilku dni października w wielkiej policyjnej obławie wymierzonej w przestępczość seksualną wobec dzieci. Na 350 nośnikach dewianci przechowywali ponad 15 tysięcy nielegalnych plików – zdjęć i filmów z udziałem kilkulatków, a nawet niemowląt. Już tylko oględziny tego materiału wystarczyły, by wszystkim zatrzymanym zarzucić „rozpowszechnianie lub posiadanie treści ukazujących seksualne wykorzystywanie dzieci”, a dziewięciu aresztować.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Kradzież cennych książek z BUW. Zatrzymano pięć osób. To Gruzini
Przestępczość
Leszek Czarnecki bez aresztu. Prokuratura nie postawi mu zarzutów w aferze Getback
Przestępczość
Internet nie dla terrorystów. Przełomowe zmiany w polskim prawie
Przestępczość
Jak wpadli Polacy, którzy pobili Leonida Wołkowa
Przestępczość
Pobicie w Wilnie, zlecenie z Rosji, zatrzymani w Polsce