"The Telegraaf" pisze, że holenderski wywiad zdecydował się działać po tym jak w otoczeniu premiera zauważono obecność "obserwatorów" - osób wynajętych przez organizacje przestępcze do zbierania informacji na temat celu porwania bądź ataku.
Prokuratura odmawia komentarza na pytanie o to, czy ochrona Ruttego została wzmocniona, ale informacje te podają holenderskie media, powołując się na swoje źródła.
"The Telegraaf" podaje, że do ochrony premiera skierowano funkcjonariuszy ze Służby Ochrony Królewskiej i Dyplomatycznej.
Czytaj więcej
Słynny dziennikarz śledczy Peter de Vries walczy o życie. Policja zatrzymała Polaka pod zarzutem próby zabójstwa.
Obecność funkcjonariusza odpowiedzialnego za bezpieczeństwo była bardziej niż zwykle widoczna w czasie dwudniowej debaty budżetowej, która odbyła się w holenderskim parlamencie w ubiegłym tygodniu. Wówczas zakładano, że miało to związek z koniecznością zapewnienia ochrony Geertowi Wildersowi, liderowi Partii Wolności (PVV), który jest dodatkowo chroniony od czasu zabójstwa reżysera Theo van Gogha przed ponad 15 laty.