Reklama
Rozwiń
Reklama

USA: Kolejna podejrzana przesyłka. Adresatem Joe Biden

Podejrzana przesyłka zaadresowana do byłego wiceprezydenta Joe Bidena, została przechwycona na poczcie w Delaware - podała policja federalna. Ponadto na Dolnym Manhattanie znaleziono przesyłkę, zawierająca urządzenie wybuchowe podobne do tych, które wysłano do czołowych polityków Demokratów (m.in. byłego prezydenta Baracka Obamy), zaadresowaną do Roberta De Niro.

Aktualizacja: 25.10.2018 15:46 Publikacja: 25.10.2018 15:05

Joe Biden

Joe Biden

Foto: AFP

arb

Przesyłka zaadresowana do Bidena przechwycona w Delaware, była już drugą tego typu przesyłką wysłaną w ostatnich dniach do tego polityka. Biden jest obecnie postrzegany jako główny kandydat do ubiegania się o prezydenturę jako kandydat Demokratów w 2020 roku.

Paczka zaadresowana do De Niro wyglądała identycznie, jak te wysłane do Obamy i byłej sekretarz stanu Hillary Clinton - podaje policja. Na kopercie wpisano adres zwrotny kierujący do demokratycznej kongresman Debbie Wasserman Schulz (jej nazwisko zapisane było z błędem).

Pierwszą podejrzaną przesyłkę znaleziono w poniedziałek w skrzynce pocztowej George'a Sorosa. We wtorek przechwycono podejrzaną przesyłkę zaadresowaną do Hillary Clinton. W środę przechwycono podobne przesyłki - jedna z nich skierowana była do byłego prezydenta Baracka Obamy.

Robert De Niro jest znany z poparcia dla Demokratów i niechęci do Trumpa. O tym ostatnim, w czasie rozdania nagród Tony Awards w tym roku mówił krótko: "p...ć Trumpa".

FBI twierdzi, że wszystkie przesyłki znajdowały się w takich samych kopertach, adresy były na nich wydrukowane komputerowo oraz wszystkie miały na sobie adres zwrotny kierujący do kongresman z Florydy - Debbie Wasserman Schultz, której nazwisko było zapisane z błędem.

Reklama
Reklama

Śledczy uważają, że wszystkie te przesyłki wysłała ta sama osoba, lub grupa osób. Na razie nie zatrzymano nikogo w tej sprawie.

Śledztwo w sprawie przesyłek wysłanych do Obamy i Clinton wszczęło Secret Service, które zapewnia ochronę tym politykom (Obamie jako byłemu prezydentowi, a Clinton jako byłej pierwszej damie).

Donald Trump w czwartek rano zrzucił odpowiedzialność za zaistniałą sytuację na media. "Wielka część Gniewu jaki dziś widzimy w społeczeństwie jest spowodowana celowo fałszywym i nieprecyzyjnym informowaniem ze strony mainstreamowych mediów, co ja nazywam Fake News" - napisał Trump na Twitterze.

Przestępczość
Zamach w Australii. Ofiar mogło być znacznie więcej, ale bomby nie wybuchły
Przestępczość
Afera we Francji. Rezydencja Emmanuela Macrona od lat okradana
Przestępczość
Atak na polski konsulat w Brukseli. Radosław Sikorski reaguje
Przestępczość
Nowe tropy ws. zamachu na plaży Bondi: Filipiny i Państwo Islamskie
Przestępczość
Nowe fakty o ataku na plaży Bondi. Napastnikami byli ojciec i syn
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama