Jedni hodują krowy mleczne, inni owce, jeszcze inni mają planacje lawendy, a dwaj łotewscy rolnicy Gintas Dzelme i Maris Chmielnickis mają hodowlę krewetek. Przed rokiem pilotażowy projekt firmy Mere Shrimp Farms startował w niewielkim pomieszczeniu w Rydze. Dziś firma rezyduje we wsi Dobele, gdzie kupiła pomieszczenia przy fermie krów mlecznych Kalna osi. Dzięki sąsiedztwu bydła, krewetki mają zapewnione potrzebne ciepło z miejscowej biogazowni, co zmniejsza wydatki na ogrzewania prawie do zera.

W ciągu roku ferma powiększyła się czterokrotnie, a w planach na 2016 r. jest budowa w Kalna osi budynku składającego się z trzech modułów. Będzie się w nim hodować 80 ton krewetek czyli dziesięć razy więcej niż do tej pory, podał portal Delfi za gazetą Dienas bizness.

Pomysł łotewskich rolników bazuje na rosnącym popycie europejskich konsumentów na świeże krewetki. Są ona na rynku dużo droższe od mrożonych sprawdzanych głównie z Azji. Dlatego łotewska hodowla wywołuje ogromne zainteresowanie nie tylko farmerów z Łotwy, ale i wielu innych krajów unijnych.