McDonald’s Polska: Jesteśmy ikoną nowoczesności

Przez 30 lat staliśmy się rynkiem znanym ze skuteczności. Globalnie korporacja McDonald’s wykorzystuje nasze doświadczenia, naszą relację z gośćmi – mówi Adam Pieńkowski, dyrektor generalny McDonald’s Polska.

Publikacja: 19.06.2022 21:10

McDonald’s Polska: Jesteśmy ikoną nowoczesności

Foto: mat. pras.

McDonald’s obchodzi w tym roku 30-lecie działalności w Polsce. Jakoś szczególnie je świętujecie, czego mogą się spodziewać klienci?

Z jednej strony to kolejny normalny rok działania firmy, z drugiej przez jubileusz jest w pewien sposób wyjątkowy. Jest też inny z racji tego, co się dzieje na świecie, czyli wojny i naszego zaangażowania w pomoc Ukraińcom, zarówno tym, którzy zostają w swojej ojczyźnie, jak i uchodźcom.

Zanim odpowiem, co robimy w związku z jubileuszem, przypomnę nieco historii. 17 czerwca 1992 r. miało miejsce otwarcie pierwszej restauracji McDonald’s w Polsce – w Warszawie przy ul. Marszałkowskiej w budynku Sezamu. To było coś niesamowitego – powiew Zachodu, rekord w liczbie transakcji w ciągu jednego dnia: ponad 13 tys. W ten niesamowity dzień byli z nami m.in. Jacek Kuroń i Agnieszka Osiecka.

Po 30 latach wiele się zmieniło. Sieć McDonald’s w Polsce urosła, ma olbrzymie znaczenie dla działania korporacji na świecie. W ostatnich latach wiele nowych rozwiązań było testowanych właśnie u nas: wprowadzenie Best Burgera – nowego sposobu przygotowywania burgerów, kiosków do zamówień w restauracjach. Mnóstwo ciekawostek technologicznych w świecie McDonald’s narodziło się właśnie tutaj, byliśmy też współautorami pewnych koncepcji produktowych. Przez 30 lat staliśmy się marką znaną ze skuteczności i korporacja McDonald’s jest w stanie wykorzystać nasze doświadczenia, naszą relację z gośćmi.

Z kolei nie zmieniło się to, że stawiamy gości w centrum uwagi. Nie zmieniło się prowadzenie biznesu w oparciu o pracowników, franczyzobiorców i dostawców. Zależy nam na rozwoju każdej z tych grup, zespołowość jest kluczowa dla sukcesu marki w Polsce. Można go mierzyć w różny sposób, ale sięgnąłbym po liczbę, która dobrze to oddaje: 53 proc. Polaków ufa marce McDonald’s. To sukces na skalę światową.

Wracając do aktywności, które towarzyszą jubileuszowi, przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na wprowadzenie funkcjonalności „zamów i odbierz”, programu lojalnościowego dla gości oraz możliwości płacenia przez aplikację. To się dzieje już od I kwartału tego roku.

Natomiast w czerwcu mamy specjalną promocję produktową bazującą na kultowych produktach. Nasi goście mogą się spodziewać modyfikacji burgera Big Mac: z bekonem czy naszego złota – frytek w specjalnym, bardzo dużym opakowaniu do dzielenia się. Stawiamy na to, co najlepsze.

Co pana zdaniem jest najważniejsze przez te 30 lat działalności McDonald’s w naszym kraju?

Wiele się wydarzyło nawet w ciągu ostatnich pięciu lat – choćby sposób obsługi gości: podawanie zamówienia do stolika czy aplikacja, przez którą możemy zamówić i odebrać bez kolejki. W perspektywie długoterminowej trzeba powiedzieć o łańcuchach dostaw, o tym, w jaki sposób podchodzimy do zrównoważonego rozwoju, jak działamy na rzecz planety oraz jakim pracodawcą jesteśmy. Chcemy pokazywać odpowiednie standardy w branży zarówno w zakresie naszych produktów, bezpieczeństwa i jakości żywności oraz obsługi, jak też rozwiązań związanych z zatrudnieniem.

Jeżeli chodzi o pierwszy aspekt, czyli produkty i ich jakość, duży wpływ ma na to lokalność łańcucha dostaw. W latach 90. produkty i półprodukty, z których wytwarzamy burgery, były importowane. Obecnie mamy 47 polskich dostawców, głównie z sektora rolno- -spożywczego i ponad 70 tysięcy rolników. Patrząc na Big Maca możemy powiedzieć, że jest w pełni z Polski. Wołowina pochodzi z okolic Ostródy, bułka ze Strzegomia, sałata z Niepruszewa pod Poznaniem, a sos jest produkowany w Warszawie.

Jeżeli chodzi o zrównoważony rozwój, mamy olbrzymią zmianę w ostatnich latach. Jest to z jednej strony kluczowy cel strategii, który zakłada ograniczenie wpływu na środowisko poprzez dążenie do zeroemisyjności netto. Oznacza to między innymi zamknięcie obiegu opakowań i przechodzenie na zieloną energię. A z drugiej strony to kwestia odpowiedzialności, tego, w jaki sposób prowadzimy biznes i jak myślimy o przyszłości. W 2014 r. pojawiły się kosze do segregacji w każdym naszym lokalu, nasi goście segregują śmieci. Myślimy też w zupełnie inny sposób o opakowaniach. Staramy się je projektować tak, by były zdatne do recyklingu. Eliminujemy plastik, który dziś stanowi tylko 5 proc. naszych opakowań, a 70 proc. to papier. W 2019 r. wraz z naszym partnerem stworzyliśmy unikalny system i technologię, dzięki której możemy przetwarzać zużyte papierowe opakowania z naszych restauracji i ponownie z nich korzystać w postaci ręczników papierowych. W najbliższym czasie w taki sposób powstaną również wytłoczki papierowe do kubków oraz papier toaletowy. Staramy się zamknąć obieg i działać odpowiedzialnie.

Trzeci element to McDonald’s jako pracodawca. Zaczynaliśmy z restauracją zatrudniającą kilkadziesiąt osób. Po 30 latach mamy ponad 31 tys. pracowników, którym oferujemy stabilne zatrudnienie i możliwość rozwoju. Dajemy też uczciwe warunki i umowy o pracę, co w naszym sektorze nie jest standardem. Wraz ze wzrostem różnorodności społeczeństwa zmieniały się też nasze zespoły – dziś w McDonald’s pracuje ponad 26 narodowości, ok. 7 proc. osób z niepełnosprawnością, ludzie w przedziale wiekowym 16–18 lat aż do 85. roku życia.

Proszę powiedzieć więcej o tym, w jaki sposób przez te lata zmieniało się doświadczenie gościa restauracji McDonald’s.

Mówiąc o doświadczeniu i komforcie gościa, przede wszystkim powinniśmy się skupić na sposobie obsługi i wdrażaniu nowych technologii. Najważniejsze daty to 1994 rok i pierwsza linia McDrive w Częstochowie. Prawie 20 lat później wprowadziliśmy kioski do zamówień, w związku z czym nastąpiła zmiana relacji między zespołami a gościem. 2017 rok to wprowadzenie usługi McDelivery, czyli kolejna forma dokonywania zamówień z McDonald’s z możliwością dostawy do domu i nie tylko. I wreszcie 2022 r., kiedy w naszej aplikacji pojawiła się funkcjonalność „zamów i odbierz”.

Drugi obszar to wiele zmian na poziomie produktów, w tym typowo polskich, takich jak WieśMac. Od zawsze odpowiadaliśmy na oczekiwania konsumentów i to widać w naszym menu.

A jak zmieniały się restauracje?

To bardzo długa ścieżka w rozwoju, kiedyś restauracje wyglądały zupełnie inaczej. Dziesięć lat temu wraz z naszymi franczyzobiorcami uzgodniliśmy, że naszym celem jest bycie marką nowoczesną, otwartą na zmiany, sprzedającą najlepsze burgery. To zaprocentowało – jesteśmy ikoną nowoczesności.

Wspominałem już o kioskach i możliwości zamawiania przez aplikację. To, co doszło i pomaga nam realizować tę obietnicę, to dostawa do stolika, liderzy gościnności, którzy dbają o zadowolenie gości na sali.

To, czego nie widać, ale mam nadzieję, że jest zauważalne na poziomie smaku, to sposób, w jaki powstają zamówienia w naszych restauracjach. Od 2014 roku mamy operacyjną nowość Made for You, czyli produkujemy dopiero po zamówieniu przez gościa. Jako trzeci rynek na świecie wprowadziliśmy procedury operacyjne Best Burger, co oznacza lepszą jakość podawanych burgerów i pieczywa. Od 2016 roku możemy też personalizować, a więc wymieniać pewne składniki w naszych burgerach na życzenie gości. To są takie kluczowe zmiany.

Warto też wspomnieć o tym, jak szybko się rozwijamy jako sieć. 13 maja otworzyliśmy pięćsetną restaurację w Polsce. To wynik 30 lat codziennej pracy. Co ważniejsze, w ciągu pięciu lat, mimo pandemii, otworzyliśmy 115 restauracji. Staramy się być nowocześni, ekologiczni. Ta pięćsetna restauracja otwarta w Wyszkowie ma na dachu turbiny wiatrowe i panele fotowoltaiczne, które generują energię pozwalającą na oświetlenie zewnętrzne lokalu. Testujemy takie rozwiązania, choć jeszcze daleko nam do modelu restauracji samowystarczalnej energetycznie, ale wciąż nad tym pracujemy.

A jak dalej będą się zmieniać restauracje McDonald’s i jakie są kierunki rozwoju firmy w Polsce?

W najbliższych latach na pewno będziemy stawiali na ludzi, na odpowiedzialność względem planety i na obszar cyfryzacji doświadczenia gościa. Jeżeli chodzi o ludzi, chcemy ich rozwijać, chcemy być blisko, chcemy być kuźnią talentów, dawać odpowiednie doświadczenie każdemu, kto do nas przychodzi.

Kolejna kwestia to odpowiedzialność za planetę. Jak powiedziałem, chcemy zamknąć obieg i wywiązać się z naszych zobowiązań. Do 2050 roku albo wcześniej chcemy osiągnąć zeroemisyjność netto naszych restauracji.

Jeśli chodzi o digitalizację, McDonald’s zawsze był znany z łatwości zamówienia i komfortu, jaki daje gościom. Te rozwiązania w dalszym ciągu są dla nas bardzo ważne. Wprowadziliśmy ich bardzo dużo, a teraz pracujemy nad ich odpowiednią adaptacją i zrozumieniem zarówno przez naszych pracowników, jak i przez gości, bo to jest dopiero początek.

Przez te 30 lat rozwijaliśmy się w dobrym kierunku i to nam będzie nadal przyświecało. Chciałbym, żebyśmy w kolejnym jubileuszu, 35-lecia w Polsce, świętowali liczbę 700 restauracji. Jestem przekonany, że jesteśmy w stanie otworzyć kolejnych 200 restauracji w tak krótkim czasie. To jest olbrzymie wyzwanie, ale jest na to miejsce i apetyt.

CV

Adam Pieńkowski jest dyrektorem generalnym McDonald’s Polska od 2016 r. Z firmą związany jest od 16 lat, karierę zaczynał w niej na stanowisku marketing and research managera. Wcześniej pracował w Levi’s Poland i Kraft Food na różnych stanowiskach w działach marketingu w Polsce i na poziomie międzynarodowym. Jest absolwentem Wydziału Marketingu i Zarządzania SGH w Warszawie. ∑

McDonald’s obchodzi w tym roku 30-lecie działalności w Polsce. Jakoś szczególnie je świętujecie, czego mogą się spodziewać klienci?

Z jednej strony to kolejny normalny rok działania firmy, z drugiej przez jubileusz jest w pewien sposób wyjątkowy. Jest też inny z racji tego, co się dzieje na świecie, czyli wojny i naszego zaangażowania w pomoc Ukraińcom, zarówno tym, którzy zostają w swojej ojczyźnie, jak i uchodźcom.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Grona goryczy w Penedes. Susza pozbawia ludzi pracy
Przemysł spożywczy
Kreml sprzedał największego producenta wódek. Podejrzany kupiec, zaniżona cena
Przemysł spożywczy
Polacy wydają ponad 10 mld zł na posiłki z dostawą. Ale branża ma problem
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Przemysł spożywczy
Do sklepów trafi różowy sos od koncernów Heinz i Mattel. Efekt sukcesu „Barbie”