Reklama
Rozwiń
Reklama

Policjant wystawi mandat z teleobiektywu

Ustawiona na statywie lustrzanka z wiaduktu lub pobocza fotografuje kierowców, którzy jechali bez zapiętych pasów lub rozmawiali przez telefon bez zestawu głośnomówiącego.

Aktualizacja: 08.03.2019 21:25 Publikacja: 08.03.2019 18:46

Policjant wystawi mandat z teleobiektywu

Foto: ROL

Policjanci z drogówki od niedawna używają zestawu fotograficznego do rejestracji wykroczeń. Ma on ułatwić f skuteczne egzekwowanie przepisów drogowych. Jak to działa? Już w chwilę po popełnieniu wykroczenia można zobaczyć zdjęcie. Zdjęcia nie pokazują ani pojazdu w ruchu, ani nie ujawniają, o ile dany kierowca przekroczył dozwoloną prędkość, ale za to dokumentują twarz kierowcy i poza tym fotografują czy auto jechało bez świateł i czy kierowca miał zapięte pasy bezpieczeństwa albo czy rozmawiał przez telefon komórkowy.

Czytaj też:

Mandat z drona dostanie i pieszy, i kierowca

Mandat z helikoptera za złe wyprzedzanie na autostradzie

Dzięki dużemu przybliżeniu, policjant z daleka widzi, czy kierowca łamie przepisy. Naciska spust i dowód gotowy.

Reklama
Reklama

To kolejne urządzenie wykorzystywane przez polską drogówkę. Dowód? Katowicka policja przeprowadziła pierwszy test dronów.

Podczas każdego z testów bezzałogowy statek powietrzny przez kilkadziesiąt minut działał w pobliżu skrzyżowań. Rejestrował stosowanie się użytkowników drogi do sygnalizacji świetlnej, właściwe przekraczanie jezdni przez pieszych a także wykroczenia w relacji kierujący-pieszy, takie jak nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na pasach, wyprzedzanie czy też omijanie pojazdów, które zamierzają przepuścić pieszych znajdujących się na przejściu. Za pomocą drona policjanci byli nawet w stanie wychwycić niezapinanie pasów bezpieczeństwa oraz korzystanie z telefonu komórkowego w czasie jazdy.

W odległości kilkuset metrów od miejsca objętego nadzorem stał patrol policji. Drogówka była wyposażona w laptopa, dzięki któremu na bieżąco śledziła obraz z kamery umieszczonej na dronie. Ich zadaniem było zatrzymywanie kierujących pojazdami, którzy kilkanaście sekund wcześniej złamali przepisy.

Funkcjonariuszom policji zdarzało się nawet korzystać z lornetek. Wówczas na celowniku mundurowych było korzystanie podczas jazdy z telefonów komórkowych.

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama