Jeszcze nie skończył się wakacyjny sezon urlopowy, a już niektórzy z nas planują następne urlopy, np. zimowe. Ci, którzy mają dzieci w wieku szkolnym, często dostosowują ich terminy do terminów ferii i przerw świątecznych w szkole. Kalendarz roku szkolnego może w tym pomóc. Powinni do niego zajrzeć także organizatorzy wypoczynku dzieci i młodzieży oraz wszyscy przedsiębiorcy, którzy żyją z rodzinnej turystyki.
1 września jeszcze wakacje
Przerwy w zajęciach dydaktyczno-wychowawczych wyznaczają przepisy rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z 18 kwietnia 2002 r. w sprawie organizacji roku szkolnego (Dz. U. Nr 46, poz. 432, z późn. zm.) oraz rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 11 sierpnia 2017 r. w sprawie organizacji roku szkolnego (Dz. U. poz. 1603). Co z nich wynika?
Początek nowego roku szkolnego przypada w tym roku dopiero na 3 września. Uczniowie zyskują dwa dodatkowe dni wakacji. Choć wielu z nich tylko w teorii - pierwszy wrześniowy weekend zapewne spędzą z rodzicami na kupowaniu zeszytów, kapci i szkolnych przyborów. To ostatnia szansa na niedzielne zakupy w pierwszych tygodniach roku szkolnego, gdyż trzy następne niedziele będą niehandlowe.
Następna dłuższa przerwa w szkołach rozpocznie się dopiero przed wigilią Bożego Narodzenia. To tzw. zimowa przerwa świąteczna. Potrwa od niedzieli 23 grudnia do poniedziałku 31 grudnia 2018 r.
W tym czasie pracujący rodzice muszą być przygotowani na konieczność wzięcia urlopu, bo przez trzy dni między świętami a Nowym Rokiem szkoły raczej nie będą zapewniać opieki świetlicowej czy organizować zajęć wychowawczo-opiekuńczych. Jak wynika z informacji MEN, nie mają takiego obowiązku. Tylko dzieci, które korzystają w szkole z wychowania przedszkolnego w oddziale przedszkolnym mają prawo do opieki w trakcie całego roku szkolnego, z wyjątkiem przerw ustalonych przez organ prowadzący.