Jak podaje NIK, od początku lutego kontrolerzy sprawdzają, jak system ochrony zdrowia przygotowany jest do działania w sytuacji stwierdzenia wystąpienia chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych. Jednak w związku z dynamiczną sytuacją związaną z koronawirusem COVID-19, kontrolerzy na bieżąco pozyskują informacje także m.in. z jednostek związanych z transportem oraz leczeniem osób podejrzanych o zakażenie koronawirusem.

- Kontrola obejmuje wszystkie kluczowe elementy systemu ochrony przed tego rodzaju zagrożeniami. Prowadzona jest we wszystkich zaplanowanych jednostkach - podkreśla Najwyższa Izba Kontroli.

Czytaj także:

Koronawirus - co radzi Główny Inspektor Sanitarny