Warunkiem przystąpienia do programu „Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego na lata 2013 – 2016" jest rozpoznanie niepłodności przez lekarza oraz udokumentowanie nieskutecznego leczenia w czasie nie krótszym niż 12 miesięcy. Każda para zakwalifikowana do programu może skorzystać z trzech indywidualnie dobranych cykli leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego.
Świadczeń w tym zakresie udzielają ośrodki, które zawarły z ministrem zdrowia umowę na realizację programu. W takiej umowie jest określona m.in. wysokość środków przeznaczonych na leczenie niepłodności metodą in vitro. Środki na realizację programu nie są jednak ściśle powiązane z konkretną parą, która bierze udział w programie.
- Realizatorzy mogą oferować świadczenia wyłącznie w ramach swoich środków. Dlatego mają możliwość zakwalifikować do programu tylko taką liczbę par, aby każda z nich – w czasie realizacji umowy i w ramach dostępnych środków – mogła skorzystać ze zindywidualizowanej procedury wspomaganego rozrodu – informuje ministerstwo zdrowia.
O kolejności udzielania świadczeń w ramach programu decyduje kolejność zgłoszenia się pary do realizatora oraz przeprowadzenia kwalifikacji. Wyjątkiem są osoby, które mogą utracić w przyszłości płodność z powodów onkologicznych. Takim osobom przysługuje pierwszeństwo w programie. Kolejna próba zapłodnienia pozaustrojowego w ramach programu może nastąpić najpóźniej 6 miesięcy od zakończenia poprzedniej – o ile nie ma do tego przeciwskazań medycznych.
- Jeśli para zrezygnuje z zaplanowanej próby lub opóźnia ją i nie informuje o tym realizatora, mogą pojawić się problemy z organizacją udzielania świadczeń, także dla innych uczestników programu. W konsekwencji może to doprowadzić do tego, że zaplanowane i przyznane środki finansowe przepadną. Nie przesuwają się on bowiem na kolejny rok –stwierdza ministerstwo.