Lekarze i szpitale już zaczynają się obawiać przepisów, które wejdą w życie w sierpniu 2016 r. Chodzi o rozporządzenie ministra zdrowia o łagodzeniu bólu porodowego. Daje ono każdej kobiecie prawo do znieczulenia na życzenie.
Większość kobiet już teraz domaga się znieczuleń na porodówkach, bo od ubiegłego roku refunduje je NFZ. W lipcu 2015 r. prezes Funduszu podpisał zarządzenie, mocą którego refunduje wszystkim kobietom znieczulenia przy porodzie, płacąc za nie szpitalowi 413 zł. A przyszłe matki są coraz bardziej świadome swoich praw i egzekwują je w szpitalach. Przed lipcem 2015 r. znieczulenie było dostępne tylko wtedy, gdy kobieta miała do tego wskazania medyczne, czyli nie była w stanie rodzić siłami natury. Kobiety, które chciały znieczulenie bez wskazań do niego, musiały płacić za dodatkową usługę w szpitalach ok. 600 zł.