Aktualizacja: 03.12.2015 22:00 Publikacja: 03.12.2015 21:51
Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz
Prof. Stępień podkreślił, że społeczeństwo ma mylny obraz rewolucji, która kojarzy się większości osób ze "szturmem na Bastylię albo na Pałac Zimowy". - Rewolucja dzieje się w parlamencie, a ulicy używa się do podgrzewania nastrojów, do wzywania, żeby protestowali przeciwko sądom. Robi się anarchia i trzeba wprowadzić stan wyjątkowy - wyjaśnił.
Prezydenta Andrzeja Dudę i PiS prof. Stępień oskarżył o "ostentacyjne nie liczenie się z prawem". - Oni chcą, żeby ludzie to widzieli - dodał. Zauważył też, że Duda w swoim orędziu dotyczącym sytuacji w Trybunale nie odniósł się w ogóle do orzeczenia TK, zgodnie z którym wybór trzech sędziów dokonany w Sejmie poprzedniej kadencji był legalny. Tymczasem 2 grudnia Sejm wybrał pięciu sędziów TK, mimo że - zgodnie z dzisiejszym wyrokiem Trybunału - w rzeczywistości do obsadzenia pozostawały tylko dwa miejsca w jego składzie.
Jazda w okresie trzymiesięcznego zatrzymania prawa jazdy ma skutkować cofnięciem uprawnień na pięć lat. Zdaniem ekspertów to sankcja nieproporcjonalna i naruszająca zasadę równości wobec prawa.
Pojawienie się tzw. seryjnego mordercy oznacza dla policji walkę z czasem, bo funkcjonariusze wiedzą, że może uderzyć ponownie. W takich przypadkach wyzwaniem jest też udowodnienie dokonania serii przestępstw. Śledczy mogą zastosować tzw. siedem złotych pytań i szukać "podpisu" sprawcy.
Czasowe zamrożenie albo obniżenie poziomu wynagrodzeń sędziów jest dopuszczalne. Musi to być jednak zapisane w ustawie, uzasadnione celem interesu ogólnego i podlegać skutecznej kontroli sądowej.
Odpowiedzią sądów na zapowiedzi o charakterze politycznym jest skrupulatne trzymanie się prawa i najsprawniejsze orzekanie dystansujące się od emocji - mówi „Rzeczpospolitej” prof. Krzysztof Wiak, nowy prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Regulacje wywierają coraz większą presję na biznes, by działał w sposób bardziej zrównoważony. Jednak rośnie też opór firm wobec tych wymagań, tym bardziej że wiele z nich oznacza duży wysiłek i spore koszty ekonomiczne i społeczne.
Praca ponad 40 godzin tygodniowo powinna uprawniać do wynagrodzenia za nadgodziny - uznał w środę Sąd Najwyższy w uchwale podjętej przez skład siedmiu sędziów.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Jak wdrożyć program PPK, by stał się realnym benefitem dla pracowników i jednocześnie wspierał rozwój samorządu?
Po specjalnym szczycie, który odbył się w niedzielę w Londynie, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do relacji z prezydentem USA Donaldem Trumpem
Rząd nie spełnił jeszcze swojej pierwszej wiatrowej obietnicy, dotyczącej zmniejszenia odległości wiatraków od najbliższych zabudowań, a już bierze się za kolejną. Na pochopność decyzji ws. modernizacji wiatraków zwracają uwagę samorządy.Bartłomiej Sawicki
Są przypadki, że miasta zajmują duże obszary gmin wiejskich i dalsze funkcjonowanie takiej gminy jest trudne lub wręcz niemożliwe – mówi Stanisław Jastrzębski, wójt gminy Długosiodło i szef zarządu Związku Gmin Wiejskich RP.
Samorządy mają więcej dochodów, ale i więcej powinności. Efekty reformy finansów widoczne będą pod koniec roku. Już teraz jednak widać, że trzeba będzie ją modyfikować.
Wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Karolina Zioło-Pużuk skutecznie walczy z Dniem Chłopaka, ponieważ „nie jest to żadne święto". Takie działania są o wiele bardziej szkodliwe niż się na pierwszy rzut oka wydaje. Stanowią świadectwo postawy, dzięki której możemy zapomnieć o jakiejkolwiek równości między płciami.
Choć obietnice Karola Nawrockiego są sprzeczne i nie do spełnienia, w niedzielę zdradził się ze strategią, która może być dla Rafała Trzaskowskiego groźna: 18 maja ustawia jako dzień referendum przeciw rządowi Donalda Tuska.
W stolicy Wielkiej Brytanii odbył się specjalny szczyt poświęcony sprawom bezpieczeństwa i sytuacji związanej z wojną na Ukrainie. - Taki moment zdarza się raz na pokolenie, wszyscy musimy zintensyfikować działania – mówił brytyjski premier Keir Starmer, otwierając spotkanie. - Wszyscy mniej więcej mają podobne stanowisko – Ukraina wymaga stałego wsparcia i możliwie silnej pozycji przed negocjacjami z Rosją – zaznaczył po zakończeniu rozmów premier Donald Tusk.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas