Reklama

Co po ekonomii?

Sektor FMCG wyprzedził bankowość i obecnie firmy z tej branży są najczęściej wymieniane jako wymarzone miejsce pierwszej pracy wśród studentów kierunków biznesowych.

Publikacja: 09.12.2014 14:03

Co po ekonomii?

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Jak wynika z międzynarodowego badania przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte we współpracy z agencją badawczą Universum „Talenty w bankowości 2014", banki już nie są najbardziej wymarzonym miejscem pracy dla studentów ekonomii. W tym roku pozycje lidera przejął sektor dóbr szybko zbywalnych (FMCG). Największą popularnością bankowość cieszy się wciąż w Wielkiej Brytanii, Chinach, Singapurze i Hong Kongu.

- W Polsce FMCG pozostaje na pierwszym miejscu od 2008 roku, ale dystans pomiędzy tą branżą, a drugą w kolejności bankowością zmniejsza się. Oznacza to, że wkrótce banki mogą sięgnąć po pierwszą pozycję w rankingu. Sektor dóbr szybko zbywalnych zajmuje pierwsze miejsce z uwagi na wysoką rozpoznawalność marek oraz dużą różnorodność stanowisk, firm i możliwości realizacji kariery zawodowej – wyjaśnia Natalia Pisarek, Starszy Konsultant w zespole Human Capital, Dział Konsultingu Deloitte.

Na trzecim miejscu wśród polskich studentów kierunków ekonomicznych znalazł się sektor oprogramowania i usług informatycznych, który wyprzedził w tym roku audyt i księgowość. Na miejscu piątym uplasował się transport i logistyka, a na szóstym handel detaliczny. Kolejne miejsca należą do sektora ubezpieczeniowego oraz branży elektroniki i AGD.

Pokolenie Y ceni swój czas

Jak czytamy w międzynarodowym badaniu Deloitte studenci z pokolenia Y wysoko cenią sobie czas wolny – najważniejsza jest dla nich równowaga między życiem zawodowym i osobistym. Jednak w Polsce sytuacja wygląda nieco inaczej. Studenci, którzy wiążą swoją karierę z bankowością, cenią przede wszystkim stabilizację i poczucie bezpieczeństwa zatrudnienia, które na świecie znalazło się na drugim miejscu. Może to wynikać z dużych obaw o znalezienie pracy po studiach w warunkach względnie wysokiego bezrobocia wśród młodego pokolenia, trudności z uzyskaniem umowy o pracę na czas nieokreślony oraz w dalszym ciągu echa kryzysu finansowego.

- Studenci w Polsce na drugim miejscu stawiają „bycie technicznym lub funkcjonalnym ekspertem", co ich koledzy w innych krajach uznali za ostatni z priorytetów. Wynika to prawdopodobnie z rosnącego odsetka osób z wyższym wykształceniem w Polsce, co jest często postrzegane jako dewaluacja dyplomu magistra i rodzi konieczność dalszej specjalizacji w konkretnej dziedzinie. Samo ukończenie studiów nie gwarantuje, że młody człowiek zdobył już miano eksperta w jakiejkolwiek dziedzinie – tłumaczy Natalia Pisarek.

Reklama
Reklama

Studenci na świecie dużo wyżej cenią sobie „bycie liderem oraz możliwość zarządzanie zespołem" – priorytet ten zajął trzecie miejsce, a dopiero szóste w Polsce. Niewykluczone również, że na wyniki badania w znacznym stopniu rzutują różnice kulturowe. W Polsce tylko ok.10 proc. studentów jest zainteresowanych międzynarodową karierą, podczas gdy na świecie aż 35 proc. młodych ludzi zgłosiło taką chęć.

Banki pozostają mocne

Prawie 40 proc. studentów zainteresowanych karierą w sektorze bankowym chce związać się ze swoim pierwszym pracodawcą na pięć lat lub nawet dłużej. Rok temu mniej niż 30 proc. deklarowało taką gotowość. Tylko nieliczni (6,3 proc.) uważają, że w pierwszej pracy spędzą rok lub mniej.

- Chęć związania się na dłużej z pierwszym pracodawcą może być wynikiem powszechnego przekonania, że po kryzysie finansowym trudniej jest znaleźć pracę, biorąc także pod uwagę redukcję zatrudnienia w sektorze bankowym. Wydaje się, że studenci zainteresowani karierą w bankowości cenią sobie coraz bardziej stabilizację i chcą poprzez dłuższy staż podnieść swoją wartość na rynku pracy – tłumaczy Dariusz Szkaradek, Partner, Lider Usług dla Sektora Instytucji Finansowych Deloitte Polska.

Mimo, że ubiegłym i w bieżącym roku opinia publiczna w Polsce wielokrotnie informowana o dużych zwolnieniach w bankach, to poziom zatrudnienia w tej branży pozostaje na stabilnym poziomie. W 2009 roku według danych Komisji Nadzoru Bankowego w sektorze tym pracowało 175 tys. osób, a w tym roku jedynie o trzy tysiące mniej.

Choć bankowość jest wciąż jednym z najpopularniejszych sektorów wybieranych przez studentów kierunków ekonomicznych, to jej wizerunek jest daleki od ideału. Młodzi ludzie na całym świecie nie utożsamiają bankowości ze stabilnością zatrudnienia. W porównaniu do innych sektorów – bankowość postrzegana jest jako branża o mniejszym poziomie bezpieczeństwa zatrudnienia, o mniej przyjaznym środowisku pracy i mniej elastycznych warunków pracy. Banki kojarzą się studentom z długimi i nieelastycznymi godzinami pracy. Aby poszerzyć grupę potencjalnych pracowników, banki powinny więc częściej akcentować, że oferują swoim pracownikom możliwość zachowania równowagi pomiędzy życiem zawodowym i osobistym.

Jak wynika z międzynarodowego badania przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte we współpracy z agencją badawczą Universum „Talenty w bankowości 2014", banki już nie są najbardziej wymarzonym miejscem pracy dla studentów ekonomii. W tym roku pozycje lidera przejął sektor dóbr szybko zbywalnych (FMCG). Największą popularnością bankowość cieszy się wciąż w Wielkiej Brytanii, Chinach, Singapurze i Hong Kongu.

- W Polsce FMCG pozostaje na pierwszym miejscu od 2008 roku, ale dystans pomiędzy tą branżą, a drugą w kolejności bankowością zmniejsza się. Oznacza to, że wkrótce banki mogą sięgnąć po pierwszą pozycję w rankingu. Sektor dóbr szybko zbywalnych zajmuje pierwsze miejsce z uwagi na wysoką rozpoznawalność marek oraz dużą różnorodność stanowisk, firm i możliwości realizacji kariery zawodowej – wyjaśnia Natalia Pisarek, Starszy Konsultant w zespole Human Capital, Dział Konsultingu Deloitte.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Praca
Sportowe wakacje zapracowanych Polaków
Praca
Na sen poświęcamy więcej czasu niż na pracę zawodową? Nowe dane GUS
Praca
Wojna handlowa Donalda Trumpa hamuje wzrost zatrudnienia na świecie
Praca
Grupa Pracuj chce podwoić przychody w ciągu pięciu lat
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Praca
Polskim firmom nie będzie łatwo odkrywać płacowe karty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama