W branży budowlanej, zwłaszcza w budownictwie drogowym, pozyskanie doświadczonych fachowców jest teraz dużo większym problemem.
Czy mamy wystarczającą liczbę specjalistów, którzy zbudują drogi, mosty i lotniska w tak krótkim czasie? Mogą być z tym problemy. Do przetargów przystępują co prawda firmy z wszystkich stron świata ze swoimi fachowcami, ale polski rynek budowlany potrzebuje rodzimej kadry.
– Coraz częściej spotykam się z sytuacją, w której firma szuka doświadczonego inżyniera, oferuje bardzo dobre warunki finansowe i możliwość pracy przy wielkim projekcie, ale osób dobrze dopasowanych na takie stanowiska jest na rynku niewiele – mówi Dominik Krzywiński, konsultant w firmie rekrutacyjnej Hays Poland.
Wielu doświadczonych inżynierów drogownictwa się przekwalifikowało, bo przez lata nie było dla nich ciekawych wyzwań. – Ilu może być w Polsce kierowników budowy, którzy mają za sobą realizację odcinka autostrady o wartości co najmniej 300 mln złotych? – pyta konsultant. A takie warunki pojawiają się ze strony firm poszukujących kadry, bo takie z kolei są wymagania przetargów, do których te firmy startują.
Doświadczony kierownik kontraktu otrzymuje dziś coraz atrakcyjniejsze oferty pracy i jest pilnie poszukiwany przez head-hunterów pracujących na zlecenie firm wykonawczych. To samo dotyczy kierowników budowy, zwłaszcza znających język angielski. Najbardziej cenieni są inżynierowie posiadający zarówno uprawnienia drogowe, jak i mostowe Poszukiwani są również kierownicy budowy z uprawnieniami kolejowymi.