Rewolucja w pracy. Czujnik zadecyduje o twojej premii

Specjalne sensory monitorujące nastrój, stan zdrowia i efektywność pracy oraz tzw. portfelowe kariery - to tylko niektóre ze zmian, jakie czekają już niedługo pracowników.

Publikacja: 12.10.2014 08:46

Dla wielu pracowników rewolucyjną zmianą może być już odejście od stałego zatrudnienia i stabilnej ś

Dla wielu pracowników rewolucyjną zmianą może być już odejście od stałego zatrudnienia i stabilnej ścieżki kariery do tzw. kariery portfelowej.

Foto: Bloomberg

Michael Rendell, szef konsultingu HR w firmie doradczej PwC przyznaje, że sam nie potrafi dokładnie określić, który z trzech trendów zdominuje rynek pracy za osiem lat. Jest jednak pewien jednego- że tradycyjne modele i ścieżki kariery mogą wkrótce przejść do historii. To, co je zastąpi na razie jeszcze może nie istnieć - albo funkcjonuje jako ciekawostka w mediach.

Tak jak opisywany przed paroma miesiącami w „The Wall Street Journal" eksperyment w amerykańskim biurze, gdzie pracownicy dostali czujniki monitorujące ich miejsce pobytu i aktywność interpersonalną (podobno bez nagrywania treści rozmów).

Sensor wyśle na L4

Jednak już za osiem lat czujniki mogą przestać być ciekawostką a staną się stałą częścią systemu zarządzania ludźmi w wielu firmach. Będą monitorować nastrój, efektywność pracy, poziom koncentracji i stan zdrowia pracownika – na bieżąco analizując jego dane i np. wysyłając go na zwolnienie. W rezultacie będą mogły mieć istotny wpływ na ocenę naszej pracy, a więc wysokość zarobków, premie czy awans - prognozuje PwC w swym najnowszym raporcie „ Przyszłość pracy- podróż do 2022 r.".

Powstał on na podstawie badania opinii 10 tys. pracowników z pięciu krajów (USA, Niemiec,Wielkiej Brytanii, Indii i Chin) i 500 specjalistów HR, a PwC przedstawia w nim trzy różne scenariusze zmian na rynku pracy. Są w wielu punktach sprzeczne, ale zdaniem autorów raportu w przyszłości będą się przeplatać tworząc mieszankę, która bardzo zmienić życie pracowników i wielu pracodawców. Ta zmiana może być jeszcze większa, jeśli sprawdzą się prognozy dotyczące ekspansji robotów. Według firmy analitycznej Gartner za dziesięć lat nawet co trzeci z nas może stracić pracę, z której wypchnie go robot, albo inne urządzenie obdarzone sztuczną inteligencją...

Rynek freelancerów i kontraktorów

Dla wielu pracowników rewolucyjną zmianą może być już odejście od stałego zatrudnienia i stabilnej ścieżki kariery do tzw. kariery portfelowej. Co prawda zdaje sobie z tego sprawę spora część uczestników badania; czterech na dziesięciu przewiduje, że tradycyjna formuła zatrudnienia za kilka lat praktycznie zaniknie, zaś ludzie –podobnie jak firmy – będą sprzedawać swoje usługi różnym kontrahentom. Wzrośnie wtedy znaczenie osobistej marki pracownika (pojawi się na rynku popyt na nowe usługi ..) zaś w naszym CV nie będziemy już wyliczali okresów zatrudnienia w konkretnych firmach, ale przedstawimy wykaz zrealizowanych projektów i okresy pracy w różnych zespołach. Wielu fachowców i specjalistów zamiast stałej, stabilnej posady czeka wtedy praca freelancera (wolnego strzelca) albo kontraktora współpracującego w różnych zespołach.

Już teraz to zresztą widać w branży IT, gdzie spora część specjalistów nie chce pracować na etacie-bo woli realizować ciekawe i dużo lepiej płatne projekty jako tzw. kontraktorzy.

Jeśli nawet ta zmiana nie dotknie każdego pracownika, to znaczącą część. I to bez specjalnych sprzeciwów z ich strony- w badaniu PwC 30 proc. pracowników twierdzi, że w pracy najbardziej im zależy, by mieć kontrolę nad swą karierę i móc samemu o niej decydować. Z kolei wśród specjalistów HR prawie co drugi ankietowany twierdzi, że do 2022 roku co najmniej jedną piątą załogi ich firm będą tworzyć pracownicy tymczasowi lub kontraktorzy.

Po awans do mega korporacji

Autonomia specjalistów to spore wyzwanie dla pracodawców, w tym zwłaszcza działów HR- bo trzeba będzie umieć rekrutować takich ludzi, którzy w dodatku będą bardziej związani ze swoją zawodową siecią czy organizacją niż z konkretną firmą.

Ten trend stworzy za to nowe szanse rozwoju dla różnych profesjonalnych stowarzyszeń, które będą wspierały swych członków w szkoleniach i rozwoju zawodowym, oraz firm, które będą specjalizowały się w rekrutacji i ocenie takich osób.

Jednak równolegle będzie rozwijał inny scenariusz, gdyż swoimi prawami będzie rządził się świat globalnych mega korporacji, których siła i zasięg mają jeszcze wzrosnąć. Działając na skalę światową to one będą miały jeszcze większą niż dziś przewagę konkurencyjną w walce o zasoby i talenty.

Wzrośnie natomiast wyzwanie związane z integracją przedstawicieli różnych kultur pracujących przy jednym projekcie- w ten sposób już dziś działa coraz więcej firm; - W wielu organizacjach można spotkać zespoły złożone z osób pracujących w różnych miejscach, często na różnych kontynentach i w różnych strefach czasowych. Kluczowe staje się nie skąd pracujesz, ale jak efektywnie - mówi Michał Grabarz, dyrektor ds. usług ITO w spółce Infosys BPO.

Korporacyjna rywalizacja o talenty będzie sprzyjać tym najbardziej ambitnym i zaradnym. Oni będą mieli w mega korporacjach jeszcze lepsze perspektywy kariery ( i wysokich zarobków) niż obecnie. Jak zresztą przypominają autorzy raportu już dziś wielu top menedżerów, na wzór filmowych gwiazd, ma własnych agentów, którzy wyszukują dla nich najlepsze kontrakty...

Kontrola za bezpieczeństwo zatrudnienia

Jednak korporacje zadbają również o szeregowych pracowników, którzy będą mogli liczyć na benefity, programy emerytalne i zdrowotne przewyższające poziom tego, co oferuje państwo. To przecież spółki globalnych korporacji wprowadziły do Polski dodatkową prywatną opiekę medyczną dla pracowników, (wypełniły miejsce po likwidacji przyzakładowych przychodni) karnety do klubów fitness, służbowe auta czy komórki i laptopy..

Obok benefitów korporacje będą też oferować tak istotne dla dużej części pracowników bezpieczeństwo zatrudnienia - dla 44 proc. uczestników badania PwC jest to najważniejsze w ocenie miejsca pracy.

Jednak coś za coś. Rozwój nowych technologii, w tym Internetu rzeczy (gdy coraz więcej naszych codziennych urządzeń jest podłączonych do sieci zbierając i przetwarzając dane) wpłynie też na nasze miejsce pracy. To właśnie korporacje będą pionierami zaawansowanego monitoringu pracowników za pomocą osobistych sensorów. Dla ich dobra – bo wtedy będzie można łatwo opracować dla każdego indywidualny program prozdrowotny (a potem monitorować jego przestrzeganie).

Co jeśli warunkiem zatrudnienia może się stać udostępnienie pracodawcy danych n.t stanu zdrowia, a niekiedy i życia prywatnego?

Nie wszystkim to musi przeszkadzać; 30 proc. uczestników badania PwC nie ma nic przeciwko udostępnieniu pracodawcy swych prywatnych danych.Przy czym młodzi ludzie są tu jeszcze bardziej otwarci niż ich starsi koledzy.

Tym bardziej, że wielu z nich mocno wierzy w inny trend- wzrost znaczenia społecznej odpowiedzialności biznesu.

Altruiści z biznesowej konieczności

Rozwój CSR i społecznie odpowiedzialnych działań nie będzie już altruistycznym gestem a biznesową koniecznością. Zdaniem ekspertów PwC, wpływ marek ( i ich właścicieli ) na środowisko i otoczenie społeczne będzie w dużo większym stopniu niż teraz decydował o ich sukcesie czy upadku.

Ten trend już widać- prawie dwie trzecie uczestników ankiety PwC. stwierdziło, że chce pracować dla firmy z silną świadomością społeczną. Podobne wyniki przynoszą badania studentów i absolwentów wchodzących na rynek pracy.

Nic więc dziwnego, że część firm już dopasowuje swe działania do tego trendu.- Dojrzałe organizacje mają coraz większą świadomość, że w sposób znaczący wpływają na otoczenie. W Skanska bardzo poważnie podchodzimy do kwestii odpowiedzialności społecznej biznesu – podkreśla Jakub Zagórski, dyrektor marketingu i komunikacji w Skanska Residential Development Poland.

Michael Rendell, szef konsultingu HR w firmie doradczej PwC przyznaje, że sam nie potrafi dokładnie określić, który z trzech trendów zdominuje rynek pracy za osiem lat. Jest jednak pewien jednego- że tradycyjne modele i ścieżki kariery mogą wkrótce przejść do historii. To, co je zastąpi na razie jeszcze może nie istnieć - albo funkcjonuje jako ciekawostka w mediach.

Tak jak opisywany przed paroma miesiącami w „The Wall Street Journal" eksperyment w amerykańskim biurze, gdzie pracownicy dostali czujniki monitorujące ich miejsce pobytu i aktywność interpersonalną (podobno bez nagrywania treści rozmów).

Pozostało 92% artykułu
Praca
Firmy tną koszty i nie chcą zatrudniać, ale wydają miliardy na benefity pracownicze
Praca
Trudno dzisiaj zagonić pracownika do biura. Szczególnie w piątek
Praca
Rząd odpowiada na plany masowych zwolnień w firmach. 50 mln zł wsparcia
Praca
Tego powinni się uczyć przyszli menedżerowie AI
Praca
Depresja pracowników kosztuje firmy miliardy złotych. Straty są coraz większe