To nie było rutynowe spotkanie władz Nowoczesnej. Napięcie w partii sięgnęło zenitu w ubiegłym tygodniu, gdy dziesięciu posłów nie wzięło udziału w głosowaniu dotyczącym projektu Barbary Nowackiej. Dla wielu jej polityków najbliższe tygodnie będą rozstrzygające dla dalszych losów całej formacji.
Trzy godziny wtorkowego posiedzenia Zarządu Nowoczesnej przyniosły „konkretne rekomendacje", które mają być przedstawione w środę na posiedzeniu klubu. Prawdopodobnie będą dotyczyć planów przedstawienia projektów światopoglądowych, które partia już przygotowała, ale jeszcze nie złożyła ich w Sejmie. Jak mówią „Rzeczpospolitej" rozmówcy z Nowoczesnej, rozmowa dotyczyła tożsamości partii i tego, jak ma dalej funkcjonować. – To była dyskusja, która pomoże nam wyjść z kryzysu – słyszymy od wielu uczestników rozmowy. Nie zabrakło krytyki obecnego przywództwa partii, m.in. w związku z ubiegłotygodniowym głosowaniem w sprawie aborcji.