Giertych: Polskę wspierają Węgry i San Escobar

Roman Giertych wyraził w TVN24 zdziwienie, że - jak mówił - nowym kierunkiem "ataku mocarstwa polskiego" stał się Izrael i USA.

Aktualizacja: 08.02.2018 21:34 Publikacja: 08.02.2018 20:30

Roman Giertych

Roman Giertych

Foto: Fotorzepa, Robert Gardzinski

Giertych skomentował konflikt jaki wybuchł między Polską a Izraelem po nowelizacji ustawy o IPN wprowadzającej kary więzienia dla osób, które świadomie i wbrew faktom przypisują narodowi polskiemu odpowiedzialność za zbrodnie popełniane w czasie II wojny światowej. Nowelizację ustawy skrytykowały też Stany Zjednoczone - sekretarz stanu Rex Tillerson wyraził rozczarowanie tym, że prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę mimo zastrzeżeń zgłaszanych wcześniej przez USA.

- Dzisiaj można powiedzieć, że poza Węgrami i San Escobar nikt na świecie na poważnie Polski nie wspiera - ironizował Giertych nawiązując do wpadki byłego szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, który mówił o spotkaniu z przedstawicielami San Escobar, podczas gdy w rzeczywistości spotkał się z przedstawicielami Federacji Saint Kitts i Nevis.

Giertych wyliczał, że Polska skonfliktowała się wcześniej z Niemcami, Francją, UE, papieżem Franciszkiem (chodzi o stosunek do tzw. korytarzy humanitarnych i uchodźców) i Rosją. Teraz jednak - jak przyznał były wicepremier - zaskoczyło go, że Polska "uderzyła w kierunku Izraela i USA". 

Były wicepremier uważa, że PiS znowelizował ustawę o IPN, aby "wskazać wroga i wywołać nowe emocje", po tym jak w Europie zmniejszyła się liczba zamachów terrorystycznych dokonywanych przez muzułmanów.

- Jarosław Kaczyński zarządza poprzez kryzys, on musi mieć wroga. Tym wrogiem byli uchodźcy, Platforma (Obywatelska), i teraz mają być Żydzi - stwierdził były wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Tymczasem, według Giertycha, na całym konflikcie o nowelizację ustawy o IPN Polska "poniosła gigantyczne straty wizerunkowe na całym świecie", a "nasza dyplomacja nie istnieje".

- To co robi Jarosław Kaczyński na użytek zdobycia poparcia paru polskich antysemitów jest kolejnym elementem rozwalania naszego państwa, co obserwujemy każdego dnia - ubolewał Giertych.

Giertych skomentował konflikt jaki wybuchł między Polską a Izraelem po nowelizacji ustawy o IPN wprowadzającej kary więzienia dla osób, które świadomie i wbrew faktom przypisują narodowi polskiemu odpowiedzialność za zbrodnie popełniane w czasie II wojny światowej. Nowelizację ustawy skrytykowały też Stany Zjednoczone - sekretarz stanu Rex Tillerson wyraził rozczarowanie tym, że prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę mimo zastrzeżeń zgłaszanych wcześniej przez USA.

- Dzisiaj można powiedzieć, że poza Węgrami i San Escobar nikt na świecie na poważnie Polski nie wspiera - ironizował Giertych nawiązując do wpadki byłego szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, który mówił o spotkaniu z przedstawicielami San Escobar, podczas gdy w rzeczywistości spotkał się z przedstawicielami Federacji Saint Kitts i Nevis.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Marcin Mastalerek o Donaldzie Tusku: My wiemy, że on jest prorosyjski
Polityka
PiS, KO i Lewica rzucają poważne siły na wybory do europarlamentu. Dlaczego?
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują wyraźnego faworyta
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?