Petru: 500 plus na dziecko. 50000 plus dla swoich

Martyna Wojciechowska, dyrektor Departamentu Komunikacji Promocji w NBP, w 2018 r. zarabiała średnio 49,6 tys. zł brutto miesięcznie. "Program 50000 plus dla swoich" - skomentował Ryszard Petru z partii Teraz!

Aktualizacja: 27.02.2019 15:12 Publikacja: 27.02.2019 13:38

Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego

Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego

Foto: Bloomberg

qm

Do ich ujawnienia danych dotyczących zarobków w NBP zobligowała bank ustawa o jawności zarobków w tej instytucji, którą prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek. Już w środę w Biuletynie Informacji Publicznej umieszczono "informację o wysokości przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego brutto osiągniętego w 2018 r." przez dyrektorów departamentów, wicedyrektorów i osoby zajmujące równorzędne stanowiska.

Z informacji w BIP wynika, że zarobki dyrektorów są mocno zróżnicowane. Wynoszą od 17,5 tys. zł w przypadku dyrektora oddziału okręgowego NBP w Kielcach, który ma krótki staż, do 49,6 tys. zł brutto w przypadku dyrektor Departamentu Komunikacji i Promocji. To stanowisko zajmuje Wojciechowska.

"Rozumiem, że im się należało" - skomentował na Twitterze Bogdan Klich, senator Platformy Obywatelskiej.

"W Polsce PiS: policjant, który strzeże naszego bezpieczeństwa, nauczyciel, od którego zależy przyszłość naszych dzieci, pielęgniarka, od której zależy nasze zdrowie, zarabiają ok 2-3 tys zł. Polityczna nominatka PiS w NBP dostaje 50 tys zł pensji miesięcznie" - stwierdziła z kolei Kamila Gasiuk-Pihowicz. Krzysztof Brejza z PO zauważył, że za taką pensję "komunikacja i promocja NBP (powinna być) na najwyższym poziomie". 

Ryszard Petru ocenił, iż "wygląda na to, że najważniejszym stanowiskiem w NBP po Prezesie jest dyrektor Departamentu Komunikacji i Promocji, której zasługą jest obecny największy kryzys wizerunkowy i chaos wokół NBP".

"500 plus na dziecko. Ale 50000 plus dla swoich. To jest prawdziwy program PiS" - dodał lider partii Teraz!, nawiązując do wyborczych obietnic Prawa i Sprawiedliwości z sobotniej konwencji tej partii.

Do ich ujawnienia danych dotyczących zarobków w NBP zobligowała bank ustawa o jawności zarobków w tej instytucji, którą prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek. Już w środę w Biuletynie Informacji Publicznej umieszczono "informację o wysokości przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego brutto osiągniętego w 2018 r." przez dyrektorów departamentów, wicedyrektorów i osoby zajmujące równorzędne stanowiska.

Z informacji w BIP wynika, że zarobki dyrektorów są mocno zróżnicowane. Wynoszą od 17,5 tys. zł w przypadku dyrektora oddziału okręgowego NBP w Kielcach, który ma krótki staż, do 49,6 tys. zł brutto w przypadku dyrektor Departamentu Komunikacji i Promocji. To stanowisko zajmuje Wojciechowska.

Polityka
Magdalena Biejat kandydatką Lewicy. „Dziewczyna z sąsiedztwa”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni