Siemoniak zarzucał prezydentowi Dudzie, że ten "nie obronił wojska przed Antonim Macierewiczem", "jest uwikłany w politykę PiS i nie potrafi się z niej wyzwolić", a także "zajmuje się propagandą".
- Prezydentura to jest też przywództwo. Ja tego przywództwa nie widzę - stwierdził poseł PO.
Z kolei mówiąc o kandydatce PO na prezydenta, Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, Siemoniak stwierdził, iż "samodzielność i pozycja jaką ma w polityce dzisiaj, daje podstawy, żeby Polacy wiedzieli, że potrafi zatroszczyć się o bezpieczeństwo". - Duda nie rozmawia w ogóle z opozycją, nie zwołał RBN przez trzy i pół roku. Jak to możliwe, że wszyscy poprzednicy potrafili budować konsensus? Nie było kłótni o wojsko, o bezpieczeństwo - przekonywał.