Ekwador: Bankowiec został prezydentem

Bankowiec Guillermo Lasso wygrał II turę wyborów prezydenckich w Ekwadorze, pokonując lewicowego ekonomistę Andresa Arauza - informuje Reuters.

Aktualizacja: 12.04.2021 06:29 Publikacja: 12.04.2021 04:45

Ekwador: Bankowiec został prezydentem

Foto: AFP

Arauz uznał swoją porażkę po tym, jak po zliczeniu 97 proc. głosów oddanych w wyborach przegrywał z Lasso w stosunku 47,5 proc. do 52,5 proc. na co wskazywały dane opublikowane przez państwową komisję wyborczą.

- To dzień, w którym Ekwadorczycy zdecydowali o swojej przyszłości, wykorzystali swoje głosy, aby wyrazić potrzebę zmiany i pragnienie, by nadeszły lepsze dni - mówił Lasso na wiecu, na którym jego sympatycy skandowali "Lasso prezydentem!".

Wygrana Lasso spotkała się z pozytywnymi reakcjami zagranicznych inwestorów, którzy z niepokojem odbierali zapowiedzi Arauza dotyczące rozszerzenia wydatków socjalnych pomimo złego stanu finansów publicznych Ekwadoru i kulejącej gospodarki.

Lasso obejmie urząd 24 maja.

Ekwador, czerpiący zyski z eksportu ropy, odczuwał skutki spadku ceny tego surowca na światowych rynkach jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. W wyniku pandemii sytuacja gospodarcza kraju jeszcze się pogorszyła - obecnie 1/3 mieszkańców 17-milionowego kraju dotknięta jest ubóstwem.

Ustępujący prezydent, Lenin Moreno, nie ubiegał się o reelekcję. Prezydent wdrożył program bolesnych cięć w wydatkach w ramach porozumienia z MFW, nie był jednak w stanie doprowadzić do odbicia się gospodarki kraju.

W II turze wyborów oddano aż 1,6 mln nieważnych głosów, co jest zapewne skutkiem apelu Yaku Pereza, kandydata wywodzącego się z rdzennej ludności kraju, który w I turze nieznacznie przegrał z Lasso i wezwał swoich sympatyków do oddania nieważnego głosu w II turze. Perez twierdzi, że nie wszedł do II tury w wyniku fałszerstw wyborczych.

Arauz uznał swoją porażkę po tym, jak po zliczeniu 97 proc. głosów oddanych w wyborach przegrywał z Lasso w stosunku 47,5 proc. do 52,5 proc. na co wskazywały dane opublikowane przez państwową komisję wyborczą.

- To dzień, w którym Ekwadorczycy zdecydowali o swojej przyszłości, wykorzystali swoje głosy, aby wyrazić potrzebę zmiany i pragnienie, by nadeszły lepsze dni - mówił Lasso na wiecu, na którym jego sympatycy skandowali "Lasso prezydentem!".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Co zrobi Moskwa, jeśli Zachód zabierze Rosji 300 miliardów dolarów?
Polityka
Charles Michel wyjaśnia dlaczego UE musi się rozszerzać
Polityka
Gruzińska policja brutalnie tłumi protesty. Parlament popiera „prawo rosyjskie”
Polityka
Nowy serbski wicepremier objęty sankcjami USA. „Schodzimy z europejskiej ścieżki”
Polityka
Plany Trumpa na drugą kadencję: Zemsta na Bidenie, monitoring ciąż, masowe deportacje
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił