Reklama

Tusk walczy o dobre imię Wałęsy

Szef PO ostro zaatakował wczoraj "Rz" za tekst o próbie wstrzymania publikacji IPN o Lechu Wałęsie. Historycy Instytutu anonimowo przyznają jednak, że taka próba była

Publikacja: 07.11.2007 19:59

Tusk walczy o dobre imię Wałęsy

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Po spotkaniu Donalda Tuska z Lechem Wałęsą lider PO krytycznie odniósł się do wczorajszej publikacji "Rz".

Nie mówiąc, kogo ma na myśli, powiedział: "Tego typu rzeczy świadczą o tym, że komuś przychodzą do głowy głupie pomysły toczenia ciągłej wojny politycznej, i na pewno zrobię z tym porządek. Co do tego nie miejcie wątpliwości. Tacy ludzie, którzy usiłują niszczyć autorytet Polski i życia publicznego w Polsce wewnątrz i za granicą, zostaną z tego bezlitośnie rozliczeni. Takich rzeczy nie wolno robić".

Wczoraj napisaliśmy, że do prezesa IPN Janusza Kurtyki przyszedł ktoś, sugerując zablokowanie naukowej publikacji na temat kontaktów Wałęsy z SB w latach 70. Przygotowują ją historycy IPN Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk. Lech Wałęsa nazwał te informacje "prowokacją", a Tusk uznał je za "absolutnie skandaliczne".

Donald Tusk zażądał wyjaśnień od Kurtyki. Pojawiły się one niemal natychmiast na stronie internetowej IPN.

Rzecznik instytutu Andrzej Arseniuk napisał, że nie było "nacisków z żadnej strony w sprawie jakiejkolwiek publikacji IPN".

Reklama
Reklama

Jeden z polityków PO oraz historyk IPN, którzy zastrzegli anonimowość, potwierdzają nam jednak, że na ten temat z prezesem Kurtyką rozmawiał, i to kilkakrotnie, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. O książkę pytał wcześniej także innych historyków IPN. Ci wykluczają, że Borusewicz mógł działać za namową innych osób.

Nic nie wiem o takiej książce ani o moim rzekomym spotkaniu z Kurtyką zaprzeczył jednak w rozmowie z "Rz" marszałek.

Tymczasem w Gdańsku Donald Tusk doceniał rolę Lecha Wałęsy, oświadczając: Będę wykorzystywać bez litości wielkie polskie autorytety na rzecz polskiego interesu narodowego.

Kandydat na premiera zapowiedział, że chce, aby Wałęsa brał aktywny udział w budowaniu wizerunku Polski na arenie międzynarodowej. Były prezydent będzie towarzyszył oficjalnym delegacjom podczas najważniejszych spotkań zagranicznych. Bardziej szczegółową formułę zaangażowania Lecha Wałęsy i kilku innych osób ma opracować przyszły szef MSZ Radosław Sikorski.

Po spotkaniu Donalda Tuska z Lechem Wałęsą lider PO krytycznie odniósł się do wczorajszej publikacji "Rz".

Nie mówiąc, kogo ma na myśli, powiedział: "Tego typu rzeczy świadczą o tym, że komuś przychodzą do głowy głupie pomysły toczenia ciągłej wojny politycznej, i na pewno zrobię z tym porządek. Co do tego nie miejcie wątpliwości. Tacy ludzie, którzy usiłują niszczyć autorytet Polski i życia publicznego w Polsce wewnątrz i za granicą, zostaną z tego bezlitośnie rozliczeni. Takich rzeczy nie wolno robić".

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Kolejne kontrowersje wokół RARS. Po zmianie prezesa agencja nie stała się idealna
Polityka
Leszek Miller wieszczy koniec Polski 2050. „Szymon Hołownia sam się wykańcza”
Polityka
Ryszard Petru nie wyklucza, że powstanie nowa partia. „Premierem będzie Sikorski”
Polityka
Sondaż: Stary czy nowy premier? Jeden polityk z wyraźną przewagą
Reklama
Reklama