Reklama
Rozwiń
Reklama

Kaczyński interesuje się szkołą Marcinkiewicza

Kazimierz Marcinkiewicz z Jarosławem Gowinem i Janem Rokitą będą uczyć polityki.

Aktualizacja: 05.01.2008 17:01 Publikacja: 03.01.2008 16:59

Już od lutego przy Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie (jej rektorem jest Gowin), ruszą podyplomowe studia, które mają się stać kuźnią politycznych liderów. – Polskie państwo jak kania dżdżu potrzebuje profesjonalnych elit politycznych i wyłącznie w tym celu uruchamiamy te studia – zapewnia Gowin, poseł PO.

Także Marcinkiewicz twierdzi, że szkoła nie ma nic wspólnego z działalnością polityczną. – Broń Boże! Na pomysł jej stworzenia wpadłem wiele miesięcy temu – zapewnia. Wspólnie z Gowinem i Rokitą będzie pokazywać młodym ludziom, którzy chcą zaangażować się w politykę, że powinna ona polegać na realizowaniu idei i wartości. – Dziś ludzie, którzy działają w różnych partyjnych młodzieżówkach, uczą się od swoich starszych kolegów cynizmu i oportunizmu. Chcemy im mówić, że w polityce potrzebna jest ideowość – twierdzi były szef rządu.

Były premier chce wykładać finanse publiczne

Inicjatywie Marcinkiewicza kibicują konserwatyści, którzy niedawno wyszli z PiS. – Nie rozmawiałem o niej z Kazimierzem Marcinkiewiczem, ale gdyby widział jakieś moje zaangażowanie, to mogę się w to włączyć – mówi były wiceprezes PiS Paweł Zalewski.

Z dużym zainteresowaniem poczynaniom byłego premiera przygląda się też prezes PiS Jarosław Kaczyński. Podczas wczorajszej konferencji mówił, że jeżeli dostanie propozycję współpracy, to poważnie się nad nią zastanowi. – Lubię tego rodzaju wykłady. Nie wiem co prawda, czy byśmy szli w tym samym kierunku, bo ja polityki eventu specjalnie nie lubię, natomiast mój kolega premier w tym celował – mówił Kaczyński.Gotowość wygłoszenia kilku wykładów zgłosił też były minister zdrowia Zbigniew Religa.

Reklama
Reklama

– Mógłbym wykładać politykę zdrowotną – oświadczył.

Sam Marcinkiewicz widzi siebie w roli wykładowcy przedmiotów związanych z finansami publicznymi. Właśnie tej tematyce ma być poświęcona konferencja, jaką na wiosnę chce zorganizować w Warszawie. – On chce po prostu wrócić do polityki – tak te działania Marcinkiewicza komentuje jeden z dawnych jego kolegów z PiS.

Już od lutego przy Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie (jej rektorem jest Gowin), ruszą podyplomowe studia, które mają się stać kuźnią politycznych liderów. – Polskie państwo jak kania dżdżu potrzebuje profesjonalnych elit politycznych i wyłącznie w tym celu uruchamiamy te studia – zapewnia Gowin, poseł PO.

Także Marcinkiewicz twierdzi, że szkoła nie ma nic wspólnego z działalnością polityczną. – Broń Boże! Na pomysł jej stworzenia wpadłem wiele miesięcy temu – zapewnia. Wspólnie z Gowinem i Rokitą będzie pokazywać młodym ludziom, którzy chcą zaangażować się w politykę, że powinna ona polegać na realizowaniu idei i wartości. – Dziś ludzie, którzy działają w różnych partyjnych młodzieżówkach, uczą się od swoich starszych kolegów cynizmu i oportunizmu. Chcemy im mówić, że w polityce potrzebna jest ideowość – twierdzi były szef rządu.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Polityka
„To człowiek, który kłamie każdego dnia”. Marcin Przydacz komentuje słowa Donalda Tuska
Polityka
Sondaż: Kogo najbardziej obciąża sprawa sprzedaży działki pod CPK?
Polityka
PiS ruszy w Polskę. Czy to wystarczy, by przekonać wyborców?
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Polityka
Tusk: Prezydent zablokował promocję oficerów wywiadu. Nawrocki: Premier kłamie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama