Jakiś czas temu, ale zdecydowała rozmowa z premierem w ubiegłym tygodniu.
Czy na pana dymisję miała wpływ atmosfera w kancelarii? Czy może różnice zdań z premierem Donaldem Tuskiem na temat służb specjalnych?
Atmosfera jest dobra. Nie było żadnych rozbieżności dotyczących służb ani różnicy zdań z panem premierem. Panowałem nad służbami i w ostatnich miesiącach zapewniłem im spokój, zwłaszcza medialny, niezbędny do ich działania.
Pojawiły się też spekulacje o jakichś pana nagannych związkach z WSI.
To absolutna bzdura. Niczego takiego nie było. Mogę zapewnić.
Opozycja podniosła alarm, że pana dymisja wprowadza chaos, że nikt nie panuje nad służbami.