Po publikacji „Rz” posłowie chcieli się dowiedzieć, czy były naciski ze strony szefa ABW Krzysztofa Bondaryka na odwołanie szefa białostockiej Prokuratury Apelacyjnej Sławomira Luksa. Prokurator ten nadzorował śledztwo w sprawie brata szefa ABW zamieszanego w aferę związaną z przemytem 700 kg złota.

Ministra na posiedzeniu komisji reprezentował zastępca prokuratora generalnego Andrzej Pogorzelski. Nie odpowiedział na pytanie o powód dymisji Luksa. – Minister miał do tego prawo – stwierdził jedynie.

Pogorzelski zapoznał komisję z zarzutami, jakie postawiono Markowi B. Chodzi m.in. o uszczuplenia podatkowe na kwotę 397 tysięcy oraz zakup złota z nieustalonego źródła.

Pogorzelski nie potrafił odpowiedzieć, kiedy zarzuty postawione bratu szefa ABW się przedawnią. Posłowie sugerowali, że dojdzie do tego w tym roku. Pogorzelski nie umiał też wyjaśnić, czy sprawa Marka B. została słusznie zawieszona w październiku 2006 roku.

Nie znał także odpowiedzi na pytania, czy Luks nadzorował śledztwo, w którym oskarżony jest mecenas Jan Widacki – poseł LiD i znajomy ministra Ćwiąkalskiego. Pogorzelski, odpowiadając na zapytanie poselskie, ujawnił, że Zbigniew Ziobro konsultował nagranie Andrzeja Leppera z najbliższymi współpracownikami. Zapis stanowi dowód, że Ziobro nie informował – jak dowodził Lepper– lidera Samoobrony o akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa.