Reklama

Czy Jan Rokita chce zostać europosłem

Otoczenie byłego polityka namawia go do tworzenia nowej formacji. On sam chce przeczekać wysokie notowania PO.

Publikacja: 15.02.2008 03:54

– Jan Rokita powtarza, że trzeba czekać na właściwy moment, który niestety w ogóle może nie nadejść – mówi jeden ze współpracowników byłego posła PO. – Podejmowanie jakichkolwiek inicjatyw przy tak wysokim poparciu dla PO nie ma sensu – przyznaje.

Rokita miał się zaangażować w tworzenie „Portalu XXI w.”, projektu Kazimierza Ujazdowskiego, byłego wiceprezesa PiS. – I tak jest, regularnie uczestniczy w spotkaniach i przygotowuje materiały dotyczące ustroju państwa – zdradza bliski współpracownik Ujazdowskiego.

Narady odbywają się raz na tydzień lub dwa. Biorą w nich także udział Rafał Matyja, politolog, i Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia.

Według naszych informacji ostatnio odbyło się również osobne spotkanie Rokity z Dutkiewiczem. – Będę na portalu zabierać głos w sprawach ważnych dla Polski – mówi „Rz” Dutkiewicz. O rozmowie z Rokitą mówić jednak nie chce. – Owszem, czasami spotykam się z przyjaciółmi, ale nie mam w zwyczaju komentowania takich spotkań – ucina.

Rokita na razie spotyka się ze znajomymi politykami. Wielu z nich pozostaje na uboczu sceny politycznej. Są zgodni, że to jeszcze nie czas na nową formację.

Reklama
Reklama

Współpracowników Rokity ucieszyło zwłaszcza jedno spotkanie – z Arturem Balazsem, który pod koniec ubiegłego roku reaktywował Stronnictwo Konserwatywno-Ludowe. – Balazs mógłby się zająć strukturami – zastanawia się człowiek z otoczenia Rokity.

Były poseł widział się też z Janem Lityńskim z PD. – Z Jankiem przyjaźnię się od lat, ale politycznie na razie nic z tego nie wynika – mówi „Rz” Lityński.

Najbliższym wyzwaniem dla polityków na uboczu mogą być eurowybory. – Gdyby w wyborach do PE była lista krajowa, to dla tych wszystkich osób na aucie byłoby najlepiej, bo na Marcinkiewicza czy Rokitę można by wtedy głosować w całej Polsce. Oni mają tego świadomość – mówi osoba z otoczenia Rokity.

– Jan Rokita powtarza, że trzeba czekać na właściwy moment, który niestety w ogóle może nie nadejść – mówi jeden ze współpracowników byłego posła PO. – Podejmowanie jakichkolwiek inicjatyw przy tak wysokim poparciu dla PO nie ma sensu – przyznaje.

Rokita miał się zaangażować w tworzenie „Portalu XXI w.”, projektu Kazimierza Ujazdowskiego, byłego wiceprezesa PiS. – I tak jest, regularnie uczestniczy w spotkaniach i przygotowuje materiały dotyczące ustroju państwa – zdradza bliski współpracownik Ujazdowskiego.

Reklama
Polityka
Adam Bodnar: Anomalie podczas liczenia głosów nie wpłynęły na wybór Karola Nawrockiego
Polityka
Kryzys w koalicji rządzącej. Czy partie przetrwają razem do końca kadencji Sejmu?
Polityka
Słowa o „wieszaniu za zdradę”. Jak Polacy oceniają wypowiedź Andrzeja Dudy? Sondaż
Polityka
Ambasada Ukrainy reaguje na fałszywe informacje ws. Bodnara. „Manipulacja”
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Polityka
Donald Tusk lubi niespodzianki. Izabela Leszczyna wciąż nie wie, czy pozostanie na stanowisku
Reklama
Reklama