Olsztynianie wzywają Małkowskiego do odejścia

Politycy organizują akcję, która ma zmusić prezydenta do ustąpienia, a mieszkańcy uważają, że przynosi im wstyd

Aktualizacja: 18.02.2008 07:34 Publikacja: 18.02.2008 01:19

Czesław Małkowski

Czesław Małkowski

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Dobrzyński

Mieszkańcy Olsztyna są zbulwersowani skandalem w ratuszu, który prawie miesiąc temu ujawniła „Rz”. Prezydent miasta Czesław Małkowski miał molestować podległe mu urzędniczki. Jedna z nich twierdzi, że została przez niego zgwałcona. Potem TVN i TVN 24 wyemitowały fragment rozmowy, w której prezydent w wulgarny sposób namawiał urzędniczkę do seksu, a Polsat pokazał krążące po Olsztynie zdjęcie roznegliżowanego Małkowskiego.

– Kiedy pisaliście o tym pierwszy raz, nie chciało mi się wierzyć w te okropności. Teraz jednak po kolejnych informacjach jest mi po prostu wstyd, że mamy takiego prezydenta – mówi 30-letnia Marta, która pracuje w urzędzie marszałkowskim.

Po ujawnieniu nagrań Krzysztof Lisek, poseł PO z Warmii i Mazur, zapowiedział na łamach „Rz”: – Rozpoczynamy przygotowania do referendum. Wczoraj posłowie Platformy napisali do Małkowskiego list. Wzywają go do natychmiastowego pójścia na urlop. – Swoim zachowaniem godzi w urząd, który piastuje – wyjaśnia „Rz” Sławomir Rybicki, wiceprzewodniczący Klubu PO i poseł z Warmii i Mazur. – Jeśli nasz apel zostanie bez echa, rozpoczniemy przygotowania do przeprowadzenia w Olsztynie referendum.

Do ustąpienia Małkowskiego wzywają też inne partie polityczne. Niemal co tydzień konferencję na ten temat zwołuje lokalny PiS. Tak było i wczoraj. – Dziś możemy być już pewni, że opisywane przez media sytuacje miały w ratuszu miejsce. Czesław Małkowski jest największym problemem Olsztyna. Dla dobra miasta powinien odejść ze stanowiska – domagał się na konferencji Jerzy Szmit, szef PiS w Olsztynie.

Waldemar Zwierko, szef klubu rady miasta, PiS: – Za kilka dni rozpoczniemy akcję ze wstążeczkami. Każdy, kto będzie się solidaryzował z Olsztynem i będzie chciał, by Małkowski ustąpił, powinien wpiąć sobie biało-niebieską wstążkę. W ten sposób pokażemy, ilu nas chce oczyszczenia atmosfery w mieście.

Od Małkowskiego odwrócili się też jego dawni koledzy z SLD. – Odchodząc, ulżyłby sobie, a przede wszystkim miastu – mówi Dariusz Zawadzki, szef Sojuszu w Olsztynie.

O ile politycy mówią prawie jednym głosem, o tyle ulica jest podzielona. Filip, menedżer jednej z olsztyńskich restauracji: – Olszyn stał się pośmiewiskiem w kraju. Gdyby prezydent miał honor, toby odszedł sam, nie trzeba byłoby robić referendum. Ale on nie zrezygnuje. A my będziemy świadkami tak żenujących spektakli, jak ten, kiedy wybrał się służbowym autem w podróż do redakcji „Rzeczpospolitej”.

– Najlepiej byłoby, gdyby do czasu wyjaśnienia sprawy prezydent zawiesił swoją funkcję. To jednak niemożliwe – mówi lokalny dziennikarz, który zna dobrze kulisy olsztyńskiej polityki. – Dlatego prezydent powinien odejść. Ale on nie ustąpi. Za bardzo związał się ze swoim stołkiem.

W winę prezydenta nie wierzy natomiast starsza pani należąca do rodziny Radia Maryja, którą spotkaliśmy przed katedrą św. Jakuba. – Gdyby odszedł, to przyznałby się do winy. To dobry człowiek. Chodzi do kościoła i tyle zrobił dla Olsztyna. Te publikacje to zemsta złych ludzi – uważa. Olsztyński Kościół w sprawie prezydenta Małkowskiego nie chce zabierać głosu. – Nie będę się na ten temat wypowiadał – ucina nasze pytania ks. Andrzej Lesiński, proboszcz najbardziej znanej w Olsztynie parafii św. Jakuba.

Milczą też władze Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. – Mam swoje zdanie, ale nie będę się wypowiadał – zastrzega Ryszard Górecki, rektor uczelni i senator PO.

Profesor UWM, który prosi o anonimowość: – Uczelnia nie będzie krytykować na razie Małkowskiego, bo ma z miastem do załatwienia sprawę szpitala kolejowego, w którym ma się mieścić planowany wydział medycyny. Ale dla dobra Olsztyna byłoby lepiej, gdyby prezydent odszedł. W sprawie seksafery trwa prokuratorskie śledztwo.

Mieszkańcy Olsztyna są zbulwersowani skandalem w ratuszu, który prawie miesiąc temu ujawniła „Rz”. Prezydent miasta Czesław Małkowski miał molestować podległe mu urzędniczki. Jedna z nich twierdzi, że została przez niego zgwałcona. Potem TVN i TVN 24 wyemitowały fragment rozmowy, w której prezydent w wulgarny sposób namawiał urzędniczkę do seksu, a Polsat pokazał krążące po Olsztynie zdjęcie roznegliżowanego Małkowskiego.

– Kiedy pisaliście o tym pierwszy raz, nie chciało mi się wierzyć w te okropności. Teraz jednak po kolejnych informacjach jest mi po prostu wstyd, że mamy takiego prezydenta – mówi 30-letnia Marta, która pracuje w urzędzie marszałkowskim.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Polityka
Kampania w cieniu wojny na Wschodzie
Polityka
Dyrektor NASK: Afera z reklamami atakującymi konkurentów Rafała Trzaskowskiego to może być prowokacja
Polityka
„Ukraść wybory, dokonać ogromnej manipulacji”. Jarosław Kaczyński mówi o nadużyciach w kampanii
Polityka
Afera ze spotami wyborczymi. Prezydent Andrzej Duda chce informacji od ABW
Polityka
Wieczór i poranek wyborczy „Rzeczpospolitej” w rp.pl