To zupełnie nowa inicjatywa. Koło w Löcknitz formalnie zaczęło działać wczoraj. Jak wyjaśnia jego szef Jacek Stachyra, ma przede wszystkim pomagać Polakom coraz liczniej osiedlającym się w przygranicznych gminach.
– Koło obejmuje nie tylko Löcknitz, ale cały powiat Uecker Randow. Te gminy, gdzie osiedlają się Polacy. Pojawiają się problemy najczęściej związane z barierą językową, my chcemy wszystkim pomagać w codziennym życiu – wyjaśnia.
Ale, jak przyznaje Stachyra, jest też cel polityczny. Najbliższy to start w wyborach do lokalnego samorządu.
– Pracujemy w Szczecinie, ale mieszkamy tutaj. Tutaj też jesteśmy zameldowani i zgodnie z prawem Unii Europejskiej mamy bierne i czynne prawo wyborcze. Na bazie koła zamierzamy założyć stowarzyszenie, z którym chcemy wystartować w przyszłorocznych wyborach. W związku z ciągłym napływem Polaków liczymy na zdobycie jednego miejsca w radzie gminy i jednego w powiecie – dodaje Stachyra.
Löcknitz to miejscowość, która stała się słynna w styczniu tego roku, gdy media obiegły informacje, że nieznani chuligani wybili szyby w samochodach Polaków.