Sławomir Julke nagrał korupcyjną propozycję, którą złożył mu prezydent Sopotu Jacek Karnowski. Stenogram z tego nagrania opublikowała „Rz”.
Zarząd Platformy 21 lipca jednogłośnie usunął biznesmena z partii. Dotarliśmy do uzasadnienia tej decyzji. Zarząd partii ostro skrytykował w nim zachowanie Julkego. „Powiadomił organy ścigania o złożeniu przez prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego rzekomej propozycji korupcyjnej dopiero po popadnięciu w konflikt w innej sprawie” – czytamy w piśmie.
Ustaliliśmy, że konflikt ten miał się zacząć na przełomie czerwca i lipca przez reklamę znajdującą się na należącym do Julkego domu handlowym Laura. Sprawę jeszcze przed ujawnieniem taśmy przez Julkego opisała „Gazeta Wyborcza”. Prezydent Sopotu kazał zasłonić baner reklamą miejskich imprez kulturalnych.
Chodziło głównie o to, że pan Julke zwlekał z zawiadomieniem prokuratury - Waldy Dzikowski, poseł PO
Za to właśnie zdaniem partii biznesmen zdecydował się ujawnić kompromitujące Karnowskiego nagranie. Rozmowa Julkego z prezydentem Sopotu miała bowiem miejsce w połowie marca, a dopiero w lipcu biznesmen zawiadomił prokuraturę.