Reklama

PSL chce od Tuska raport o KRUS

Od ministra rolnictwa oddala się widmo dymisji. W koalicji szykuje się za to poważna rozmowa liderów

Publikacja: 09.09.2008 03:10

– Nie mam żadnych krwiożerczych zamiarów wobec ministra Marka Sawickiego – zadeklarował wczoraj premier Donald Tusk. – Zwróciłem mu tylko delikatnie uwagę, żeby dokładniej przyglądał się tym, z którymi chce w przyszłości współpracować.

Nieoficjalnie wiadomo, że po zeszłotygodniowej dymisji szefa KRUS Romana Kwaśnickiego do wyrzucenia z rządu Sawickiego przychylał się nawet szef PSL Waldemar Pawlak. To dlatego, że nieuzgodniony wcześniej wniosek o odwołanie Kwaśnickiego Sawicki przesłał do premiera po wyjeździe prezesa PSL do Chin, co wywołało jego wściekłość. Kwaśnicki jest uważany za jego protegowanego.

Powodem jego odwołania stały się ustalenia kontroli, jakie w KRUS przeprowadzały równolegle Kancelaria Premiera i resort rolnictwa. O ile ministerialna kontrola nie wykazała żadnych nieprawidłowości, o tyle ustalenia inspekcji z Kancelarii mówią o nepotyzmie.

– Cała ta sytuacja pokazuje, że coś poważnie szwankuje w naszej koalicji. Nikt z nas nie widział raportu z kontroli, która rzekomo wykryła w KRUS jakieś wstrząsające rzeczy – mówi polityk PSL.

Po dzisiejszym powrocie Pawlaka z Chin miało dojść do rozmowy między nim a Tuskiem. – Jeśli kontrola Kancelarii rzeczywiście wykazała nieprawidłowości, to będziemy prosić o udostępnienie jej efektów. Choćby po to, by wobec osób, które zawiniły, wyciągnąć partyjne konsekwencje – mówi Stanisław Żelichowski, szef Klubu PSL.

Reklama
Reklama

Prawdopodobnie nie będzie to jedyny temat rozmowy. Wśród ludowców znów narasta niezadowolenie z poczynań PO. Szczególnie z powodu braku zapowiadanych przed wyborami reform.

– Przynajmniej w niektórych sprawach powinniśmy nawiązać współpracę z lewicą, by móc się przeciwstawić prezydenckim wetom. Ale PO jest bardziej zajęta sondażami niż rządzeniem. Kiedyś to się na nas zemści – twierdzą ludowcy.

– Nie mam żadnych krwiożerczych zamiarów wobec ministra Marka Sawickiego – zadeklarował wczoraj premier Donald Tusk. – Zwróciłem mu tylko delikatnie uwagę, żeby dokładniej przyglądał się tym, z którymi chce w przyszłości współpracować.

Nieoficjalnie wiadomo, że po zeszłotygodniowej dymisji szefa KRUS Romana Kwaśnickiego do wyrzucenia z rządu Sawickiego przychylał się nawet szef PSL Waldemar Pawlak. To dlatego, że nieuzgodniony wcześniej wniosek o odwołanie Kwaśnickiego Sawicki przesłał do premiera po wyjeździe prezesa PSL do Chin, co wywołało jego wściekłość. Kwaśnicki jest uważany za jego protegowanego.

Reklama
Polityka
Hołownia mówi o zamachu stanu. Prezydent Duda zarządził spotkanie z marszałkiem
Polityka
Campusu Polska nie będzie. Rafał Trzaskowski: Nie możemy zorganizować
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają Radosława Sikorskiego jako szefa MSZ?
Polityka
Hołownia tłumaczy, co miał na myśli mówiąc o „zamachu stanu”. „Nie ma spisku”
Polityka
Nowy sondaż partyjny: KO czy PiS? Wiemy, na kogo zagłosowaliby Polacy
Reklama
Reklama