Apelował, abyśmy mówili o tym, jak Polska pomaga Gruzji, żeby stała się członkiem NATO na szczycie w kwietniu - w 60. rocznicę powstania Paktu.

- Nasza polityka wspierania Ukrainy i Gruzji ma kłopoty. Szukajmy rozwiązania. Moim zdaniem nie znajdziemy go na posterunku granicznym w Gruzji. To rozwiązanie jest w Waszyngtonie, Paryżu i Berlinie. Gdyby Lech Kaczyński wybrał się do tych trzech stolic, żeby wytłumaczyć dlaczego trzeba zaproponować Gruzji i Ukrainie MAP jako minimum, a później członkostwo jako rzeczywisty cel, to ja bym bardzo tej polityce sprzyjał - mówił Aleksander Kwaśniewski.