W związku z pojawiającymi się w mediach informacjami dotyczącymi ujawnienia tajnego raportu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nt. incydentu w Gruzji stanowczo oświadczam, że nie przekazałem dziennikarzom żadnych informacji objętych klauzulą tajności.

Wyrażam jednocześnie ubolewanie, że celem rozpowszechniania tego typu informacji jest odwrócenie uwagi od meritum sprawy. Przypominam, że w swoim raporcie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego całą odpowiedzialnością za incydent w Gruzji obarczyła administrację prezydenta Saakaszwilego sugerując, że zajście z udziałem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego było prowokacją strony gruzińskiej. Dziś już powszechnie wiadomo, że tej tezy nie da się obronić. Jak podkreślali w komentarzach po ujawnieniu dokumentu eksperci, raport stworzony został na podstawie doniesień prasowych, publikacji internetowych i plotek, co nie świadczy dobrze o jakości działań Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w tej sprawie.

Jeszcze raz stanowczo dementuję anonimowe próby obciążenia mnie odpowiedzialnością za przeciek. Apeluję również o merytoryczną dyskusję na temat profesjonalizmu służb specjalnych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo Polski.

[i]Piotr KownackiSzef Kancelarii Prezydenta RP [/i]