Marek Jurek, kandydat na prezydenta?

Trudno znaleźć zjednoczyciela. Do przyszłorocznych wyborów prezydenckich i samorządowych prawica pójdzie podzielona

Publikacja: 18.08.2009 04:32

Marek Jurek (Prawica RP)

Marek Jurek (Prawica RP)

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Lech Kaczyński, jeśli zdecyduje się ubiegać o reelekcję, nie będzie jedynym kandydatem prawicy w wyborach prezydenckich. Jak dowiedziała się nieoficjalnie „Rz”, najprawdopodobniej jako reprezentant skrzydła konserwatywno-narodowego wystartuje lider Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek.

– Chcemy, by Prawica Rzeczypospolitej wyraźnie zaznaczyła swój udział w tych wyborach – mówi „Rz” były marszałek Sejmu. Jurek nie chce jednoznacznie zadeklarować, czy będzie się ubiegał o fotel prezydenta, ale zaznacza, że tego nie wyklucza. – Decyzję w sprawie wyborów partia podejmie w przyszłym roku – zapowiada.

Ale politycy Prawicy Rzeczypospolitej nieoficjalnie przyznają, że sprawa jest już niemal przesądzona. – Nie może być tak, że prawica konserwatywna nie będzie miała reprezentanta w tak ważnych wyborach. A Marek Jurek jest najbardziej rozpoznawalnym kandydatem – podkreśla jeden z czołowych działaczy Prawicy RP.

[wyimek]Ten polityk to pierwszy wybór rozczarowanych wyborców Lecha Kaczyńskiego - Eryk Mistewicz [/wyimek]

– Na spotkaniach w terenie marszałek słyszy nie tylko od działaczy naszego ugrupowania, ale i od wyborców, że powinien wystartować na prezydenta – mówi „Rz” Lech Łuczyński, sekretarz generalny partii.

– Marek Jurek to pierwszy wybór rozczarowanych wyborców Lecha Kaczyńskiego z 2005 roku – uważa Eryk Mistewicz, specjalista ds. marketingu politycznego. Jego zdaniem nie ulega wątpliwości, że Prawica Rzeczypospolitej wystawi swojego kandydata. – Żadna partia nie zmarnuje okazji na skorzystanie z czasu antenowego, by poinformować wyborców o swoim programie i założeniach, zwłaszcza przed wyborami samorządowymi – tłumaczy Mistewicz.

A to oznacza, że w przyszłorocznych wyborach, zarówno prezydenckich, jak i samorządowych, prawica będzie podzielona. Szans na jej zjednoczenie nie ma prof. Jerzy Robert Nowak, lider Ruchu Przełomu Narodowego związanego z Radiem Maryja. W niedawnym wywiadzie dla „Rz” ostro krytykował PiS i Lecha Kaczyńskiego. – Myślałem, że PiS będzie dużo bardziej skuteczny. Zawiodłem się podobnie jak wielu ludzi – mówił Nowak.

– To było do przewidzenia. Nastroje pana Nowaka są bardzo zmienne. W wyborach do Parlamentu Europejskiego wpłynął znacząco na poparcie dla PiS i jego obniżenie dla Prawicy RP – uważa Marek Jurek. A jego współpracownicy z Jerzym Robertem Nowakiem współpracować nie chcą. – Odegrał bardzo złą rolę. Jego akcja poparcia dla PiS i legitymizacja złych posunięć tej partii była psuciem zasad polskiej polityki – uważa jeden z działaczy Prawicy RP.

W wyborach samorządowych samodzielnie chce wystartować Stronnictwo „Piast”. – Rozmawialiśmy z panem Nowakiem na temat zjednoczenia – mówi lider ugrupowania Zdzisław Podkański, lider stronnictwa. – Do porozumienia nie doszło. Nie był skłonny do żadnych kompromisów.

Według działaczy prawicy pozostających poza PiS rolę zjednoczyciela mógłby odegrać Zbigniew Ziobro. – Czekamy na jego ruch – mówi „Rz” Sylwester Chruszcz, były eurodeputowany LPR. Również inny były europoseł tej partii, Witold Tomczak, przyznaje: – Rzeczywiście mówi się, że mogłoby coś powstać wokół Ziobry.

Ale Ziobro ucina spekulacje: – Jedyną realną siłą na prawicy jest PiS, którego jestem wiceprezesem i eurodeputowanym. Trzeba rozmawiać i znaleźć rozwiązania, które tym środowiskom pozwoliłyby również odnaleźć się wewnątrz PiS.

– To zrozumiałe. Dlaczego miałby jednoczyć 1 proc., skoro za jakiś czas może pokusić się o przejęcie partii mającej 27 proc. poparcia – konkluduje politolog dr Jarosław Flis.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=w.wybranowski@rp.pl]w.wybranowski@rp.pl[/mail][/i]

Lech Kaczyński, jeśli zdecyduje się ubiegać o reelekcję, nie będzie jedynym kandydatem prawicy w wyborach prezydenckich. Jak dowiedziała się nieoficjalnie „Rz”, najprawdopodobniej jako reprezentant skrzydła konserwatywno-narodowego wystartuje lider Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek.

– Chcemy, by Prawica Rzeczypospolitej wyraźnie zaznaczyła swój udział w tych wyborach – mówi „Rz” były marszałek Sejmu. Jurek nie chce jednoznacznie zadeklarować, czy będzie się ubiegał o fotel prezydenta, ale zaznacza, że tego nie wyklucza. – Decyzję w sprawie wyborów partia podejmie w przyszłym roku – zapowiada.

Pozostało 85% artykułu
Polityka
Zielone światło UE dla zapory na granicy polsko-białoruskiej
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sondaż: Młodzi ludzie stawiają na Konfederację, jest też wielu niezdecydowanych
Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny