- Mimo sytuacji, atmosfery, jaka panuje wokół ZUS, podkreślam, że postaramy się działać niezawodnie i tak, aby to nie było odczuwalne dla naszych klientów - powiedziała Łopacińska na spotkaniu z dziennikarzami.
Zapowiedziała, że obowiązki prezesa ZUS będzie pełniła do czasu rozstrzygnięcia konkursu na prezesa Zakładu. Jak podkreśliła, sama nie będzie brała w nim udziału. Konkurs został ogłoszony przez minister pracy i polityki społecznej Jolantę Fedak w środę, termin składania podań upływa 21 września. Nowy prezes zostanie wyłoniony najwcześniej 23 września.
Jak mówiła Łopacińska, powierzenie jej obowiązków prezesa ZUS traktuje jako trudną pracę, a nie wyróżnienie. - Mam określone zadanie i to zadanie wykonam - powiedziała. Nominację na p.o. prezesa ZUS Łopacińska otrzymała od premiera Donalda Tuska w środę, po odwołaniu zatrzymanego pod zarzutami korupcyjnymi prezesa Sylwestra R.
Zaznaczyła, że nie zamierza podejmować decyzji w sprawach, które - jak powiedziała - "mogą być odłożone" i te, które "mogłyby przeszkodzić w ustawieniu pracy przez nowego prezesa Zakładu". Wśród decyzji, jakie zamierza podjąć wymieniła: podział obowiązków między członków zarządu ZUS i "ruchy kadrowe wobec dyrektora i zastępcy dyrektora szczecińskiego ZUS".
Pytana, czy na stanowisko prezesa ZUS może być powoływana osoba w randze pełniącej obowiązki, powiedziała, że "nie ma takich wątpliwości". Dodała, że zostało to przeanalizowane przez biuro prasowe ZUS.